Ocena jakości zdjęć i nagrań wykonywanych tylnym i przednim modułem ogólnie rzecz biorąc nie przysporzyła większego kłopotu, ale okazała się dość zaskakująca. Pierwszy model Transformera oferował kamerki co najwyżej przeciętnej jakości, więc po następcy spodziewaliśmy się dużo lepszych rezultatów.
W teorii wszystko wygląda dobrze - tył 8 Mpx plus lampa LED, a przód 1,2 Mpx bez lampy. Zdjęcia wykonane modułem głównym mają 3264x2448 px (7,99 Mpx), więc do ilości szczegółów reprodukowanych na zdjęciach nie powinniśmy się przyczepić. No właśnie – nie powinniśmy, ale się przyczepimy. Nie jesteśmy pewni co dokładnie jest przyczyną, ale Asus Transformer Prime nie potrafi ładnie reprodukować obiektów oddalonych o więcej niż ok. 3 metry od obiektywu. Jeśli robimy zdjęcie portretowe osoby stojącej 1-1,5 metra od tabletu wszystko wygląda naprawdę dobrze (widać to na załączonym zdjęciu), ale fotki krajobrazów wychodzą po prostu słabo – są rozmyte (szczególnie na brzegach), przez co ilość szczegółów jest bardzo skromna.
W przypadku przedniego modułu sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Ponadto mniejsza rozdzielczość 1280x960 px (1,23 Mpx) sprawia, że fotki inne niż portretowe nie nadają się właściwie do niczego. Musimy przyznać, że jakość zdjęć to chyba największa wada Asusa. Poz tym względem daleko mu np. do Samsunga Galaxy Tab 8.9.
Zdjęcia zarejestrowane kamerką z tyłu
Zdjęcia zarejestrowane kamerką z przodu
W ustawieniach znajdziemy m.in. zoom cyfrowy, uruchamianie doświetlania LED-owego, balans bieli, korektę ekspozycji, sceny, zapis lokalizacji, proporcje obrazu (4:3 lub 16:9), rozdzielczość oraz tryb pracy autofokusa, czułość ISO (50-800 lub auto).
Mamy też możliwość łączenia zdjęć w panoramy.
Teraz warto wspomnieć o jakości filmów i od razu musimy zacząć całkiem pozytywnym akcentem – tylna kamerką nagramy filmy Full HD (1920x1080 px, 30 kl./s), a ich jakoćć jest o niebo lepsza niż zdjęć wykonanych tym samym modułem. Widać, ze boki filmów nie są rozmazane, co świadczy o tym, ze rozmazania te nie są winą obiektywu, lecz wewnętrznej obróbki zdjęcia (być może algorytmy odszumiające działają w przypadku zdjęć zbyt agresywnie). Filmy musimy pochwalić za ilość detali i płynność, jednak podobnie jak w przypadku fotek kolory są zbyt mało nasycone, a kontrast nieco za niski.
Filmów zarejestrowanych przednią kamerką nie będziemy już tak chwalić. Są one zwyczajnie słabe. Rozdzielczość 640x480 px wystarczy w czasie wykonywania połączeń telekonferencyjnych, ale nic poza tym.
Film zarejestrowany kamerką z tyłu
Film zarejestrowany kamerką z przodu
W ustawieniach znajdziemy zoom cyfrowy, uruchamianie doświetlania LED-owego, balans bieli, efekty graficzne (zabawne twarze i tła), odstęp poklatkowy (1-60 s), rozdzielczość, zapis lokalizacji i tryb pracy autofokusa.
Do czatów wideo posłużyć może domyślnie prosta w obsłudze i wystarczająco funkcjonalna aplikacja Google Talk. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że do połączenia między urządzeniami z Androidem na pokładzie wymagana będzie przynajmniej wersja 2.2 systemu (smartfony i małe tablety) lub 3.0 (tablety). Najbardziej zalecana jest oczywiście wersja 4.0 ICS, która obecnie wchodzi na rynek – aktualizacja obejmie wiele wydajnych smartfonów i tabletów (Prime już takową otrzymał).