
Zasilacze be quiet! Power Zone 2 nawiązują do legendarnej serii be quiet! Power Zone, która przed laty zdobyła dużą popularność wśród entuzjastów. Sprawdziłem, jak wypada nowa konstrukcja i czy ma szansę zainteresować wymagających użytkowników.
Płatna współpraca z be quiet!
Firma be quiet! to jeden z głównych graczy na rynku zasilaczy komputerowych. Spora część z was może kojarzyć topowe jednostki Dark Power (np. Dark Power Pro 13), czy też tańsze, popularne modele Pure Power (np. Pure Power 12 M). Mało kto może jednak pamiętać modele z linii Power Zone, które kilkanaście lat temu cieszyły się sporym uznaniem wśród entuzjastów. Taki model w 2013 r. zdobył nawet nasze wyróżnienie benchmark.pl: Wybór Czytelników.
Niemiecka marka postanowiła jednak wrócić do sprawdzonej serii i niedawno zaprezentowała jej następców - modele Power Zone 2. Sprzęt ma zainteresować entuzjastów planujących budowę nowoczesnego, high-endowego komputera do gier lub pracy.
Test zasilacza be quiet! Power Zone 2 1000 W
Zasilacze be quiet! Power Zone 2
Seria Power Zone 2 obejmuje zasilacze o mocy 750 W, 850 W i 1000 W, czyli wydajne jednostki nadające się do budowy mocnych zestawów do grania lub wydajnych stacji roboczych. Poniżej znajdziecie porównanie specyfikacji poszczególnych modeli.
Model | be quiet! Power Zone 2 750W | be quiet! Power Zone 2 850W | be quiet! Power Zone 2 1000W |
Moc/moc szczytowa | 750 W/820 W | 850 W/920 W | 1000 W/1070 W |
Standard | ATX 3.1/EPS 2.92 | ATX 3.1/EPS 2.92 | ATX 3.1/EPS 2.92 |
Sprawność energetyczna | 80 PLUS Platinum Cybenetics Platinum | 80 PLUS Platinum Cybenetics Platinum | 80 PLUS Platinum Cybenetics Platinum |
Wentylator | Pure Wings 3 140 mm | Pure Wings 3 140 mm | Pure Wings 3 140 mm |
Certyfikat głośności | Cybenetics A++ | Cybenetics A+ | Cybenetics A+ |
Okablowanie | Całkowicie modularne | Całkowicie modularne | Całkowicie modularne |
Wtyczki zasilające | » ATX12V 20+4 pin » EPS12V 8pin » EPS12V 4+4 pin » 3x PCIe 6+2 pin » 1x PCIe 5.1 12V-2x6 » 6x SATA » 1x MOLEX | » ATX12V 20+4 pin » EPS12V 8pin » EPS12V 4+4 pin » 3x PCIe 6+2 pin » 1x PCIe 5.1 12V-2x6 » 7x SATA » 1x MOLEX | » ATX12V 20+4 pin » EPS12V 8pin » EPS12V 4+4 pin » 3x PCIe 6+2 pin » 1x PCIe 5.1 12V-2x6 » 7x SATA » 1x MOLEX |
Zabezpieczenia | » OTP » OCP » OPP » SCP » OVP » UVP » SIP | » OTP » OCP » OPP » SCP » OVP » UVP » SIP | » OTP » OCP » OPP » SCP » OVP » UVP » SIP |
Gwarancja | 10 lat | 10 lat | 10 lat |
Cena | 639 zł | 719 zł | 799 zł |
Poszczególne modele różnią się mocą, ale oprócz tego oferują bardzo zbliżoną specyfikację. Możemy liczyć na zgodność ze standardem ATX 12V 3.1 i PCIe 5.1, wysoką sprawność energetyczną, cichą pracę, a także całkowicie modularne okablowanie (jednostki zostały wyposażone w nową wtyczkę 12V-2x6).
Warto jednak mieć na uwadze, że seria Power Zone 2 to propozycja z górnej półki – również pod względem ceny. Sugerowane ceny poszczególnych modeli wynoszą odpowiednio 639 zł, 719 zł i 799 zł. Zainteresowani klienci powinni więc móc liczyć na solidny sprzęt, w którym nie ma miejsca na niedociągnięcia. Jak jest w praktyce?
be quiet! Power Zone 2 1000 W – budowa i okablowanie
W moje ręce trafił zasilacz be quiet! Power Zone 2 o mocy 1000 W, który powinien zainteresować osoby składające topowe zestawy do gier lub wydajne stacje robocze. Jednostka została zaprojektowana z myślą o najnowszych kartach graficznych i bez problemu powinna sprostać konfiguracjom nawet z topowymi układami GeForce RTX 4090 czy GeForce RTX 5090.
Zasilacz został zamknięty w czarnej obudowie pokrytej czarnym, lekko chropowatym lakierem. Nie powinniśmy się obawiać o zabrudzenia czy zarysowania obudowy. Co ważne, mimo dosyć dużej mocy, konstrukcja zachowuje całkiem kompaktowe wymiary (160 mm długości), więc nie powinno być problemów z jej montażem nawet w ciaśniejszych obudowach.
Na górze znalazła się perforowana blacha, pod którą schowano 140-milimetrowy wentylator Pure Wings 3. Jeśli jesteście zainteresowani szczegółami, więcej o nim napisałem w rozdziale dotyczącym wnętrza zasilacza.
Jednostka oferuje w pełni modularne okablowanie, co nie tylko ułatwia składanie komputera (możemy podłączyć tylko niezbędne kable), ale też poprawia cyrkulację powietrza wewnątrz obudowy. Dostępne okablowanie jest długie i estetyczne. Prawie wszystkie wiązki wykonano z czarnych, płaskich kabelków, jedynie nowa wtyczka 12V-2x6 została zabezpieczona nylonowym oplotem. Trochę szkoda, że nie ma tutaj spójności.
be quiet! Power Zone 2 1000 W - wtyczki zasilające | |
Wtyczki | Długość |
ATX12V 20+4-pin | 59 cm |
EPS12V 8-pin | 70 cm |
EPS12V 4+4-pin | 70 cm |
PCIe 5.0 12V-2x6 16-pin | 59 cm |
2x PCIe 6+2 pin | 2x 60 cm |
PCIe 6+2 pin | 60 cm |
4x SATA | 55 + 15 + 15 + 15 cm |
3x SATA + MOLEX | 55 + 15 + 15 + 15 cm |
Liczba wtyczek może budzić pewne zastrzeżenia. Co prawda producent udostępnił nową wtyczkę PCIe 5.1 (12V-2x6) o obciążalności 600 W, ale przy tej mocy oczekiwałbym też większej liczby starszych wtyczek PCIe 6+2 pin (jednostka oferują tylko trzy takie wtyczki, więc podłączenie high-endowych konfiguracji ze starszą kartą może być problemem). Niektórym może też brakować większej liczby starszych wtyczek MOLEX.
Ciekawostką jest kabel PCIe 5.1 (12V-2x6) wyposażony w kątową wtyczkę – takie rozwiązanie ułatwia podłączenie zasilania do nowszych kart graficznych, eliminując niebezpieczne naprężenia wtyczki. Biorąc pod uwagę problemy z nową wtyczką, które wymagają zachowania dużego promienia wygięcia przewodów (co w większości obudów jest niemożliwe), jest to rozwiązanie zarówno proste, jak i niezwykle przydatne.
Warto jednak zaznaczyć, że kątowa wtyczka nie zawsze się sprawdzi. W przypadku GeForce RTX 5000 Founders Edition gniazdo zostało obrócone o 45 stopni, co uniemożliwia jej bezpośrednie podłączenie. Podobne problemy mogą wystąpić w autorskich modelach z osłoną backplate zachodzącą na okolice gniazda (np. MSI GeForce RTX 5080 Suprim czy MSI GeForce RTX 5090 Suprim Liquid). Teoretycznie w takiej sytuacji należy podłączyć wtyczkę od strony zasilacza, jednak w piwnicy obudowy może być problem z zachowaniem odpowiedniego promienia zgięcia przewodu. Warto zatem dokładnie sprawdzić, czy kątowa wtyczka będzie dobrym rozwiązaniem.
Sprawność energetyczna i zabezpieczenia
be quiet! Power Zone 2 1000 W oferuje moc znamionową 1000 W, jednak producent deklaruje moc szczytową na poziomie 1070 W. Co ważne, jednostka jest też zgodna ze standardem ATX 3.1, co oznacza, że poradzi sobie z nagłymi skokami obciążenia na linii 12 V (jednostka ma wytrzymać nawet 2-krotne przeciążenie na linii 12V w czasie do 180 μs).
Warto zwrócić uwagę, że producent zrezygnował z konstrukcji oferującej kilka linii 12 V. W tym przypadku mamy do czynienia z jedną mocną szyną, na którą może przypadać niemal cała moc zasilacza. Takie rozwiązanie powinno się lepiej sprawdzić w przypadku konfiguracji z „prądożernym” procesorem i/lub kartą graficzną.
Nowa seria ma też zapewniać bardzo wysoką sprawność energetyczną. Co ważne, producent certyfikował jednostkę nie tylko pobieżnym certyfikatem 80 PLUS Platinum, ale też dużo dokładniejszym Cybenetics Platinum (dla napięcia zasilającego 115 V i 230 V). Zainteresowanych odsyłam do raportu z testów.
Sprawność energetyczna zasilacza be quiet! Power Zone 2 1000W przy różnym poziomie obciążenia linii 3,3 V i 5 V (oś pionowa) i 12 V (oś pozioma) dla napięcia wejściowego 230 V (źródło: Cybenetics)
Powyższy wykres przedstawia sprawność energetyczną zasilacza w pełnym zakresie jego pracy. Jednostka zapewnia bardzo wysoką efektywność przy dużym obciążeniu głównej linii, a także radzi sobie całkiem dobrze przy mniejszym obciążeniu, na przykład gdy komputer pozostaje w spoczynku.
Producent zadbał ponadto o bezpieczeństwo jednostki, wyposażając ją we wszystkie najważniejsze zabezpieczenia, takie jak OTP (przed przegrzaniem), OCP (przed nadmiernym prądem), OPP (przeciwprzeciążeniowe), SCP (przed zwarciami), OVP (przed zbyt wysokim napięciem), UVP (przed zbyt niskim napięciem) oraz SIP (przed przepięciami i udarami prądowymi).
Budowa zasilacza be quiet! Power Zone 2 1000 W
UWAGA!
Obudowa zasilacza została zabezpieczona plombą, więc jej otworzenie jest równoznaczne z utratą gwarancji. Osoby mniej doświadczone w temacie elektroniki mogą ominąć rozdział i od razu przejść do testów.
Modele be quiet! Power Zone 2 bazują na konstrukcji opracowanej przez firmę FSP (ta sama platforma jest wykorzystywana we wszystkich trzech wariantach). Producent zadbał o nowoczesną konstrukcję, jednak mówimy już tylko o dobrej jakości zastosowanych komponentów. Uwagę zwracają też duże radiatory i dodatkowe blaszki wspomagające odprowadzanie ciepła.
Do chłodzenia jednostki zastosowano 140-milimetrowy wentylator Pure Wings 3 z półpasytnym trybem działania zero-RPM. W praktyce oznacza to, że wentylator uruchamia się dopiero przy obciążeniu powyżej 50%, natomiast przy mniej wytężonej pracy pozostaje wyłączony, a zasilacz działa całkowicie bezgłośnie.
Producent zastosował także funkcję opóźnionego chłodzenia, która pozwala wentylatorowi pracować jeszcze kilka minut po schłodzeniu jednostki. Dzięki temu uniknięto częstego, irytującego włączania i wyłączania wentylatora, co poprawia kulturę pracy zasilacza.
Poziom generowanego hałasu przy różnym stopniu obciążenia zasilacza (źródło: Cybenetics)
Według raportu Cybenetics zasilacz Power Zone 2 do około 420 W pracuje bezgłośnie, a przy większym obciążeniu poziom hałasu nie przekracza 35 dBA. Wysoką kulturę pracy potwierdza certyfikat Cybenetics A+.
Zasilacz bazuje na topologii półmostu z układem rezonansowym LLC i konwerterami DC-DC. Po stronie pierwotnej znalazły się dwa kondensatory Elite 390μF certyfikowane do pracy w temperaturze do 105 stopni Celsjusza, natomiast po stronie wtórnej znajdziemy baterię kondensatorów Elite i CapXon (też certyfikowane do pracy w temperaturze do 105 stopni Celsjusza). Na pionowej płytce do wpięcia modularnego okablowania znalazły się dodatkowe kondensatory filtrujące napięcia.
Testy zasilacza be quiet! Power Zone 2 1000 W
Próbę zasilacza przeprowadziłem na nowej platformie testowej, która może być przykładem wydajnego komputera do gier lub stacji roboczej. Konfiguracja pozwala wykorzystać potencjał najnowszych zasilaczy z wtyczką PCIe 5.0/5.1 (12VHPWR/12V-2x6).
Platforma testowa
- procesor: Intel Core i9-13900K (MPT 253 W)
- chłodzenie procesora: Arctic Liquid Freezer II 420
- płyta główna: Gigabyte Z690 Aorus Pro (BIOS F29)
- pamięć RAM: G.Skill Trident Z5 Neo 2x 16 GB 6000 MHz CL30
- karta graficzna: Gigabyte GeForce RTX 4090 Gaming OC
- dysk SSD: Patriot P400 1 TB
Testy przeprowadziłem pod obsługą systemu Windows 11 (24H2). Podczas testów komputer nie miał połączenia z siecią.
Dodatkowo wykorzystałem następującą aparaturę pomiarową:
- Multimetr: Kewtech KT115 (dokładność ±0,6%+4c)
- Watomierz: UNI-T UT230B-EU (dokładność ±1%)
Pobór mocy
Pobór energii elektrycznej sprawdziłem w kilku scenariuszach typowych dla codziennego użytkowania komputera. Do obciążenia procesora i karty graficznej wykorzystałem aplikację OCCT.
- Spoczynek – komputer w stanie bezczynności, brak obciążenia procesora i karty graficznej.
- Obciążenie CPU – symulacja intensywnego obciążenia procesora.
- Obciążenie GPU – symulacja intensywnego obciążenia karty graficznej.
- Obciążenie CPU + GPU – symulacja intensywnego obciążenia procesora i karty graficznej
- Obciążenie CPU + GPU OC – symulacja intensywnego obciążenia procesora i podkręconej karty graficznej (limit mocy 133%)
Podczas testów nie wyłączałem mechanizmów oszczędzania energii, a zanotowane wartości to maksymalne odczyty z watomierza (pomijając chwilowe skoki). Im niższe zużycie energii, tym wyższa efektywność zasilacza. Otrzymane wyniki porównałem z kilkoma innymi modelami, które miałem pod ręką.
Pobór mocy: Spoczynek
[W] mniej = lepiej
be quiet! Dark Power 13 850W (80 PLUS Titanium) | ![]() |
be quiet! Power Zone 2 1000 W (80 PLUS Platinum) | ![]() |
Chieftec Polaris Pro 1300W (80 PLUS Gold) | ![]() |
Pobór mocy: Obciążenie CPU
[W] mniej = lepiej
be quiet! Dark Power 13 850W (80 PLUS Titanium) | ![]() |
be quiet! Power Zone 2 1000 W (80 PLUS Platinum) | ![]() |
Chieftec Polaris Pro 1300W (80 PLUS Gold) | ![]() |
Pobór mocy: Obciążenie GPU
[W] mniej = lepiej
be quiet! Power Zone 2 1000 W (80 PLUS Platinum) | ![]() |
be quiet! Dark Power 13 850W (80 PLUS Titanium) | ![]() |
Chieftec Polaris Pro 1300W (80 PLUS Gold) | ![]() |
Obciążenie CPU + GPU
[W] mniej = lepiej
be quiet! Power Zone 2 1000 W (80 PLUS Platinum) | ![]() |
Chieftec Polaris Pro 1300W (80 PLUS Gold) | ![]() |
be quiet! Dark Power 13 850W (80 PLUS Titanium) | ![]() |
Obciążenie CPU + GPU OC
[W] mniej = lepiej
Chieftec Polaris Pro 1300W (80 PLUS Gold) | ![]() |
be quiet! Power Zone 2 1000 W (80 PLUS Platinum) | ![]() |
be quiet! Dark Power 13 850W (80 PLUS Titanium) | ![]() |
*praca powyżej mocy znamionowej |
Wszystkie modele oferują zbliżony pobór mocy z gniazdka. W przypadku be quiet! Power Zone 2 1000 W wysoka sprawność przekłada się na niższe wskazania, co jest szczególnie widoczne przy mocniejszym obciążeniu procesora i/lub karty graficznej.
Testy napięć
Pomiary napięć wyjściowych przeprowadziłem we wszystkich pięciu trybach obciążenia. Odnotowane wartości pozwoliły mi skontrolować zgodność wartości z normą ATX oraz przyjrzeć się regulacji napięć (warto tutaj wspomnieć, że norma ATX 3.0/ATX3.1 wprowadza trochę inne dopuszczalne wartości niż ATX 2.xx).
Napięcie | Tolerancja | Wartość minimalna | Wartość idealna | Wartość maksymalna |
3,3 V | ±5% (±0,165 V) | 3,135 V | 3,3 V | 3,465 V |
5V | ±5% (±0,25 V) | 4,75 V | 5 V | 5,25 V |
-5 V | ±10% (±0,5 V) | -5,5 V | -5 V | -4,5 V |
5 Vsb | ±10% (±0,5 V) | 4,5 V | 5 V | 5,5 V |
12 V | -7%/+5% (-0,8/+0,6 V) | 11,2 V | 12 V | 12,6 V |
-12 V | ±10% (±1,2 V) | -13,2 V | -12 V | -10,8 V |
Norma ATX 3.0/ATX 3.1 zakłada 5 proc. tolerancję napięć 3,3 i 5 V, ale w przypadku linii 12 V jest to już -7/+5 proc. (a w przypadku przewodów 12VHPWR/12V-2x6 do -8 proc.). Dla mniej ważnych linii -5 V, 5Vsb i -12 V jest to już 10 proc. Każdy zasilacz mieszczący się w wyznaczonych granicach bez problemu może pracować w komputerze, niemniej jednak parametry bliższe ideałowi dobrze świadczą o danej jednostce i jakości zastosowanych w niej komponentów.
Zasilacz be quiet! Power Zone 2 1000 W zapewnia bardzo stabilne napięcia wyjściowe - dotyczy to nie tylko linii 3,3 V i 5 V, ale też najważniejszej szyny 12 V.
Zasilacz, który zaskakuje
Power Zone 2 1000 W bazuje na nowoczesnej platformie, która została zaprojektowana z myślą o nowoczesnych komputerach. Producent dobrze przemyślał konstrukcję jednostki. Do dyspozycji oddano długie, modularne okablowanie, a do tego przewidziano nową, kątową wtyczkę 12V-2x6. Niektórym może jednak brakować większej liczby wtyczek PCIe 8-pin i MOLEX, choć raczej będą to skrajne przypadki, dotyczące konfiguracji ze starszymi komponentami.
Na pochwałę zasługują wyniki testów. Wprawdzie w środku nie znajdziemy najlepszych komponentów, ale i tak możemy liczyć na bardzo wysoką sprawność energetyczną i stabilne napięcia wyjściowe. Producent zadbał także o kulturę pracy jednostki. Nie dość, że mamy do czynienia z półpasywnym systemem chłodzenia, to zastosowany wentylator cechuje się cichą pracą.
Warto jednak pamiętać, że seria be quiet! Power Zone 2 należy do droższych propozycji – przetestowany przeze mnie model o mocy 1000 W kosztuje około 800 zł. Na rynku dostępnych jest wiele tańszych jednostek, jednak jak na konstrukcję o takich możliwościach, cena nie jest wygórowana. Dodatkowym atutem jest długa, 10-letnia gwarancja oferowana przez producenta.
Opinia o be quiet! Power Zone 2 1000W
- wysoka sprawność energetyczna,
- cicha praca wentylatora (z półpasywnym trybem działania),
- stabilne napięcia wyjściowe,
- długie, modularne okablowanie,
- zgodność ze standardem ATX 3.1,
- kątowa wtyczka PCIe 5.1 12V-2x6,
- krótka obudowa,
- 10 lat gwarancji.
- tylko trzy wtyczki PCIe 8-pin,
- tylko jedna wtyczka MOLEX,
- kątowa wtyczka PCIe 5.1 12V-2x6 może nie pasować do wszystkich kart graficznych,
- dosyć wysoka cena.
Ocena zasilacza be quiet! Power Zone 2 1000 W
Płatna współpraca z be quiet!
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!