Test Dell Alienware 17 z procesorem Intel Core i7-6700HQ, grafiką Nvidia Geforce GTX 970M 8 GB pamięci RAM i ekranem Full HD.
wysoka wydajność; płynna animacja w FH w każdej grze; matowy ekran o dużej jasności; wygodne rozmieszczenie portów; jakość wykonania obudowy; dziewięć programowalnych klawiszy
Minusybrak złącza DisplayPort; nagrzewający się środek obudowy; wolny dysk HDD w testowanej konfiguracji
Dell Alienware to jeden z tych komputerów, które można nazwać śmiało laptopem do gier i nie narazić się na szydercze i ironiczne komentarze pecetowców. Marka ta jest już na tyle mocno zakorzeniona w świadomości użytkowników, że spora grupa osób wręcz utożsamia laptopy dla graczy właśnie z serią Alienware.
Kilka miesięcy temu miałem okazję testować Alienware 17 wyposażony w mocną grafikę Nvidia Geforce GTX970M. Tym razem w moje ręce trafił bliźniaczy model, z tym, że jego sercem jest nowszy procesor Intel Core i7-6700HQ zamiast Core i7-4710HQ. Zobaczymy jak wypadnie ich bezpośrednia konfrontacja.
Dane techniczne:
Model | Dell Alienware 17 |
Cena | ok. 8399 zł |
Gwarancja | 2 lata w serwisie zewnętrznym, 1 rok usługi serwisu sprzętu u klienta następnego dnia |
System operacyjny | Windows 8.1 |
Klawiatura | płytkowa, klawisze kwadratowe, kolorowe podświetlenie |
Touchpad | matowy, gładki, kolorowe podświetlenie |
Ekran | » 17,3", 1920x1080 » IPS, matowy » maksymalny kąt odchylenia ekranu - 150 stopni |
Procesor | » Intel Core i7 6700 HQ » 4 rdzenie/8 wątków » 2,6 GHz, Turbo 3,5 GHz, 6MB cache » technologia 14 nm, TDP 45W |
Pamięć | » RAM: 8 GB, DDR3, 1600 MHz » max: 16 GB RAM » wymiana: klapka serwisowa na spodzie urządzenia |
Karta graficzna | » Nvidia Geforce GTX 970M, pamięć 3GB DDR5 » druga karta graficzna: Intel HD 4600 |
Dysk twardy | » 1000 GB, 5400 RPM model: HGST HTS721010A9E630 » wymiana: klapka serwisowa na spodzie urządzenia |
Napęd optyczny | brak |
Bateria | 95 wAh |
Wymiary | 43 x 29 x 3,5 cm |
Waga | 3,78 kg |
Materiały pokrycia obudowy | » pokrywa - matowa, aluminium i tworzywo sztuczne » ramka ekranu - matowa, tworzywo sztuczne » panel roboczy - matowy, tworzywo sztuczne » spód i boki - matowe, tworzywo sztuczne |
Komunikacja bezprzewodowa | » Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac » Bluetooth 4.0 |
Złącza | » 3x USB 3.0 » 1x USB 3.1 typ C / Thunderbolt » RJ-45 » czytnik kart pamięci » HDMI (wyjście 2.0 z kartami NVIDIA /1.4 z kartami AMD) » gniazdo audio » gniazdo mikrofonowe » złącze Alienware Graphics Amplifier |
Dodatkowe funkcje i oprogramowanie | » kamerka internetowa 2.0 Mpx » złącze blokady Kensington » 9x programowalne klawisze makr » Aplikacje Dell Command Center: Alien Respawn, AlienAutopsy, AlienFusion, AlienTactX, AlienFX |
Wygląd i jakość wykonania
Tę sekcję mógłbym w zasadzie pominąć lub zastosować starą redakcyjną metodę „Ctrl+C, Ctrl+V”, gdyż w tej kwestii nie zaszły żadne zmiany. Jest to dokładnie ta sama obudowa, ta sama stylistyka, tylko wnętrze uległo zmianie.
Alienware 17 to solidna, konkretna konstrukcja. Nie ma tutaj miejsca na półśrodki i przypadkowe rozwiązania. Wszystko zostało tutaj doskonale przemyślane i wykonane. Zarówno jakość zastosowanych materiałów (tworzywo sztuczne i aluminium) jak i spasowanie poszczególnych elementów obudowy jest bez zarzutu.
Konstrukcja jest solidna, nie ugina się pod naciskiem, a faktura matowego tworzywa jest przyjemna w dotyku. Trochę zbyt widoczne są na niej odciski palców, ale nie ma rzeczy idealnych. Pokrywa ekranu ma prawie centymetr grubości i zapewnia doskonałą ochronę ekranu. Znajdziemy tutaj charakterystyczne logo Obcego.
Laptop do najmniejszych i najlżejszych nie należy. Waży prawie 4 kg i mierzy 3,5 cm wysokości. Jak na sprzęt gamingowy nie jest jednak źle. Zwłaszcza, że jest to model z dużym, 17-calowym ekranem. W razie potrzeby można więc spakować go do torby lub plecaka, ale jako sprzęt do robienia notatek na studiach raczej się nie sprawdzi.
Złącza
Jeśli chodzi o liczbę złącz, to tym co zaskakuje jest obecność tylko jednego wyjścia wideo – jest to HDMI umieszczone na tylnej krawędzi obudowy. Brakuje złącza DisplayPort.
Jeśli chodzi o pozostałe złącza, to nie ma tutaj już powodów do narzekań. Na lewej krawędzi mamy dwa porty USB 3.0, gniazdo audio i mikrofonowe, gniazdo blokady oraz zasilania.
Po przeciwnej stronie umieszczono kolejny port USB 3.0, a także złącze USB 3.1 typ C, kompatybilne ze standardem Thunderbolt. Oprócz tego znajdziemy tutaj czytnik kart pamięci oraz gniazdo sieciowe RJ45.
Alienware Graphics Amplifier
Z tyłu znajduje się jeszcze jedno złącze. Za jego pośrednictwem można do laptopa podłączyć dodatkowe urządzenie o tej właśnie nazwie, dzięki któremu Alienware staje się jeszcze wydajniejszy. W środku umieścić można bowiem dodatkową kartę graficzną stosowaną w stacjonarnych pecetach. Korzystać można z kart Nvidia oraz AMD.
Alienware Graphics Amplifier ma wbudowany koncentrator USB oraz złącza wideo, dzięki czemu można korzystać z zewnętrznego monitora.
Klawiatura i touchpad
Wygodna klawiatura to podstawa każdego laptopa, nie tylko do gier. Wobec gamingowych urządzeń stawiane wymagania są jeszcze wyższe. Alienware w tym aspekcie wypada na szczęście bez zarzutu. Skok klawiszy jest głęboki, dobrze wyczuwalny, a przy tym cichy. Dłonie mają wygodne oparcie na szerokim panelu roboczym więc granie, czy pisanie jest komfortowe.
Ważnym aspektem klawiatur dla graczy są dodatkowe klawisze, które można dowolnie konfigurować. Można przypisać im dowolne makra, co jest wyjątkowo przydatne w grach i daje dodatkową przewagę w dynamicznych rozgrywkach. Do dyspozycji jest aż 9 takich klawiszy, które znajdują się po lewej stronie klawiatury oraz nad panelem numerycznym.
Nie zabrakło także podświetlenia klawiatury, które można dowolnie konfigurować. Klawiatura podzielona jest na strefy, można im przypisać dowolny kolor oraz efekt specjalny (np. migotanie, czy fale).
Nie tylko klawiatura jest podświetlana, lecz także touchpad. Płytka sensoryczna nie jest może największa, ale i trudno sobie wyobrazić granie na touchpadzie. Z kolei do przeglądania internetu, czy obsługi komputera nadaje się bardzo dobrze. Płytka sensoryczna jest matowa, gładka i dobrze odczytuje dotyk. Wyodrębnione przyciski działają poprawnie.
Głośniki
Za generowanie dźwięku odpowiadają dwa głośniki umieszczone na przedniej krawędzi obudowy. Nie są może najgłośniejsze, ale za to dźwięk jest czysty i pozbawiony trzasków i zakłóceń nawet przy maksymalnej głośności.
Na spodzie obudowy umieszczono subwoofer, dzięki któremu możemy usłyszeć linię basów. Spodziewałem się jednak, że będą wyraźniejsze.
Korzystając z aplikacji SoundBlaster Pro Studio można niemal dowolnie konfigurować ustawienia dźwięku. Interfejs aplikacji jest intuicyjny, przejrzysty i zachęca do eksperymentów z brzmieniem.
Na kolejnych stronach znajdziesz szczegółowe wyniki testów wydajności, kultury pracy, wytrzymałości baterii oraz test ekranu.