Czy większy zawsze oznacza lepszy? Sprawdzamy iiyama Red Eagle G-Master GB3271QSU
Monitory iiyama przyzwyczaiły nas już do wyśmienitego stosunku ceny do możliwości. Z radością zatem przyjęliśmy wieść o nowym, większym modelu dla graczy – Red Eagle GB3271QSU. Tak szybko, jak było to możliwe, zabraliśmy się za jego testy – nie ukrywamy, że wyniki nas zaskoczyły!
Nasze wysokie oczekiwania wobec tego modelu wynikały w sumie bezpośrednio z wrażenia, jakie zrobił na nas wcześniej testowany model G-MASTER GB2770QSU-B1 Red Eagle. Przypominamy, że mieliśmy tam bardzo zbliżoną na papierze specyfikację, różniącą się głównie rozmiarem matrycy. Mniejszego z „Orłów” spokojnie można zaliczyć do grona najlepszych monitorów dla graczy (w tym segmencie cenowym), ale czy to samo będzie można powiedzieć o Red Eagle G-Master GB3271QSU? Przekonajmy się! Zacznijmy jednak klasycznie od przyjrzenia się konstrukcji.
W zestawie wyjątkowo dostajemy również pilota do sterowania OSD.
Monitor dla gracza, ale ergonomia jak dla profesjonalisty
Monitor zapakowano w klasyczny dla iiyamy sposób, a w kartonie znajdziemy komplet kabli, w tym dwa (HDMI i DP) do podpięcia obrazu. Nowością jest obecność pilota do sterowania OSD, choć nie jest on ściśle do tego modelu dedykowany, gdyż posiada przyciski odpowiadające nieobecnym w tym przypadku funkcjom, jak obraz w obrazie. Noga monitora jest do niego fabrycznie przytwierdzona (korzystając z otworów w standardzie VESA 100x100) i jedyne, co trzeba zrobić, to przymocować podstawkę, do czego nie potrzeba żadnych narzędzi.
Możliwości regulacji wysokości oraz pochylenia prezentują się klasycznie jak na monitor z oznaczeniem GB od iiyamy.
Ta podstawka jest drugą po pilocie nowością, jaką napotkaliśmy – pozwala ona bowiem na regulację położenia monitora na boki - daje nam to sumarycznie bardzo pokaźny zakres regulacji:
- wysokość w zakresie od 2 cm do 13,5 cm nad powierzchnią blatu;
- pochylenie 22° w górę i 3° w dół;
- pivot (w obie strony);
- obrót o 60° w lewo i w prawo.
Dodatkowe zakresy regulacji, w tym obustronny pivot, wyróżniają ten monitor bardzo pozytywnie.
Nowoczesny, ale jak zwykle u iiyamy stonowany design
Monitor od frontu naturalnie pozbawiono plastikowych ramek, z wyjątkiem tej dolnej, na której poza logo producenta znajdziemy też podpis przycisków sterowania OSD. Realnie aktywny obszar matrycy od krawędzi obudowy rozdziela około 5 mm (+1 mm faktycznej ramki), co nawet jak na obecnie „bezramkowe” standardy jest sporym osiągnięciem.
Obrana przez iiyamę stylistyka pozwala taki gamingowy monitor przemycić bez problemu do biura.
Z tyłu mamy nieco więcej zdobień, ale te nadal utrzymano w dosyć stonowanej stylistyce – z pewnością nic tu nie świeci i nie błyszczy. Złącza monitora wyprowadzono do dołu, zatem całkiem schludnie można wszystkie kable zebrać i przeprowadzić przez przepust w nodze.
Zastosowany plastik jest przyjemy w dotyku i odpowiednio sztywny – nic w monitorze nie skrzypi i nie trzeszczy podczas chociażby regulacji ułożenia.
Tu można jeszcze nadmienić, że iiyama Red Eagle G-Master GB3271QSU posiada dwa głośniki o mocy 3 W każdy. Trudno tu oczekiwać pełnego i donośnego brzmienia, choć odnosimy wrażenie, że jest lepiej niż w poprzednich modelach tego producenta. Ogólnie sprawdzą się dobrze w roli zapasowego źródła dźwięku.
Porty i złącza zdecydowanie ponad standard
Zaglądając pod monitor (lub w zasadzie obracając go do pionu, co bardzo ułatwia podpinanie przewodów) ujrzymy bardzo pokaźny zestaw złączy. Do naszej dyspozycji oddano łącznie:
- 2x HDMI 2.0
- 2x DisplayPort 1.4
- 1x miniJack 3,5 mm (na słuchawki)
- 1x USB 3.0 typu B
- 4x USB 3.0 typu A
Tyle wejść obrazu pewnie oznacza obecność funkcji Picture In Picture? Nic z tego – nie ma ani PiP ani PbP…
Ale jak to, zapytacie, cztery porty USB 3.0 typu A, a na zdjęciu widać tylko 2 – gdzie reszta? To kolejna, już trzecia, pozytywna niespodzianka, jaką iiyama nam zaserwowała, zanim jeszcze w ogóle monitor podpięliśmy do prądu – dodatkowe dwa porty USB 3.0 wyprowadzono z boku monitora, aby zawsze mieć do nich łatwy i szybki dostęp (np. w celu podpięcia pendrive albo czytnika kart).
Zaraz obok dodatkowych portów USB umieszczono mocowanie blokady typu Kensington Lock.
OSD w iiyama GB3271QSU okazało się być nieco ubogie w funkcje
Sterowanie monitorem odbywa się na dwa sposoby – klasycznie niewygodnymi przyciskami lub poprzez dołączony w zestawie pilot – co jest bardzo wygodne, o ile akurat mamy pilota pod ręką. OSD jest zbliżone do tego, co znamy z innych monitorów z serii Red Eagle, choć nie uświadczymy tu wszystkich funkcji.
Przycisk zasilania jest odpowiednio zdystansowany, więc nie wyłączymy monitora zbyt często przez pomyłkę, ale i tak ubolewamy nad brakiem joysticka.
Tradycyjnie dla iiyamy wybór dowolnego z przygotowanych profili obrazu i-Style blokuje dostęp do regulacji zaawansowanej. Podobnie jak aktywacja MBR (stroboskopowe podświetlenie) blokuje adaptacyjne odświeżanie (i odwrotnie). Nieco dziwić może brak obecności funkcji obrazu w obrazie lub obrazu przy obrazie, które oczywiście obecne są w serii ProLite tego producenta.
Menu jest w pełni po polsku, a funkcje zostały czytelnie opisane.
Specyfikacja iiyama Red Eagle G-Master GB3271QSU
Przekątna: | 32" |
Proporcje: | 16:9 |
Rozdzielczość: | 2560 x 1440 px |
Czas reakcji: | 1 ms (MPRT) |
Maksymalne odświeżanie: | 165 Hz |
Obsługiwane kolory: | 8 bit (16,7 mln) |
Jasność: | 400 cd/m2 |
Podświetlenie: | krawędziowe W-LED |
Kontrast: | 1200:1 (typowy); 80M:1 (dynamiczny) |
Typ matrycy: | IPS (matowa) |
Regulacja ułożenia: | pochylenie 3° w dół i 22° w górę; wysokość 130 mm; pivot w obie strony; obrót 60° w obie strony |
Głośniki: | 2 x 3 W |
Porty: | 2x HDMI 2.0; 2x DisplayPort 1.4; 1x USB 3.0 typu B wejście; 4x USB 3.0 typu A wyjście (DC 5 V, 900 mA); 1x wyjście na słuchawki (miniJack 3,5 mm) |
Synchronizacja: | Free Sync Premium Pro |
HDR: | tak, HDR Ready |
Inne funkcje: | dynamiczny kontrast (ACR); Low Blue Light; LFC; MBR; FlickerFree (poza trybem MBR); X-Res; głębia czerni; Kensington Lock |
Zakrzywienie matrycy: | brak |
Kąty widzenia: | 178/178 |
Podświetlenie RGB: | brak |
Waga: | 11.3 kg z podstawką |
Wymiary (szerokość x wysokość x głębokość): | 714 x 455 (575) x 230 mm z podstawką; 714 x 423 x 51 mm bez podstawki |
Standard VESA: | tak, 100x100 |
W zestawie dodatkowo: | 1x przewód HDMI; 1x przewód DisplayPort; 1x przewód USB 3.0 typu B; 1x pilot do sterowania OSD |
Kolor: | czarny |
Pobór energii: | 0,3 - 45 W (Klasa 2021 G) |
Gwarancja: | 3 lata D2D; 30-dniowa gwarancja zera martwych pikseli |
Cena w dniu testu: | 1990 zł |
Testy szybkości matrycy w monitorze iiyama Red Eagle G-Master GB3271QSU
Jako że mamy do czynienia ze sprzętem dla graczy, to zaczniemy od sprawdzenia szybkości działania panelu. Tu jak zwykle posłużyliśmy się sondą światłoczułą, podpiętą do oscyloskopu. Pomiary zaczynamy od trybu, w którym monitor będzie prawdopodobnie najczęściej używany, czyli z aktywną synchronizacją adaptacyjną. Oznacza to statyczne podświetlenie, ale warto w tym miejscu podkreślić, że monitor ten mimo braku certyfikacji NVIDIA G-Sync Compatible, nie sprawiał żadnych problemów przy korzystaniu z tego właśnie trybu synchronizacji na karcie NVIDIA GeForce RTX 3080 w naszym zestawie testowym.
Pomiar czasu reakcji pikseli GTG
165 Hz, G-Sync Compatible, mniej = lepiej
Overdrive Off | 0% 8,9 ms |
Overdrive 1 | 1,9% 8,1 ms |
Overdrive 2 | 4,1% 7,8 ms |
Overdrive 3 | 8,2% 7,4 ms |
Overdrive 4 | 11,6% 6,9 ms |
Overdrive 5 | 24,7% 5,8 ms |
Legenda: | średni błąd (over/undershot) GTG średni czas reakcji piksela GTG |
Pomiar czasu reakcji pikseli GTG
60 Hz, G-Sync Compatible, mniej = lepiej
Overdrive Off | 0% 12,5 ms |
Overdrive 1 | 0,9% 10,8 ms |
Overdrive 2 | 2,4% 10,3 ms |
Overdrive 3 | 5,8% 9,7 ms |
Overdrive 4 | 7,8% 9,1 ms |
Overdrive 5 | 18,2% 8,0 ms |
Legenda: | średni błąd (over/undershot) GTG średni czas reakcji piksela GTG |
Wyniki z wykresów nie robią nadzwyczajnego wrażenia. Matryca wypada w zasadzie w połowie stawki, gdyby spojrzeć na inne testowane przez nas monitory dla graczy. Z pewnością czas reakcji pikseli wypada odczuwalnie gorzej niż we wspomnianym na wstępie mniejszym modelu iiyama GB2770QSU-B1 Red Eagle. Około 75% wszystkich transformacji mieści się w oknie czasu, jaki daje odświeżanie 165 Hz, co oznacza, że obraz w ruchu nie będzie idealnie wyraźny. Warto też odnotować, że tryb Overdrive 5 jest mniej użyteczny ze względu na już widoczny powidok – co niestety dotyczy również trybu MBR, w którym takie ustawienie Overdrive zostało wymuszone.
Pomiar czasu reakcji pikseli MPRT
MBR, Overdrive 5, 165 Hz, po kalibracji, mniej = lepiej*
MBR Off | 4,5 ms 355 nit |
MBR 1 | 3,3 ms 293 nit |
MBR 4 | 2,1 ms 165 nit |
MBR 8 | 1,4 ms 47 nit |
Legenda: | średni czas reakcji piksela MPRT jasność (*więcej = lepiej) |
Ten tryb bez wątpienia ucieszy zwolenników szybkich strzelanek sieciowych – pod warunkiem, że grywają wieczorami albo mają dobrze zaciemniony pokój, bo straty na jasności panelu są bardzo duże w najszybszych trybach. Nie bez znaczenia pozostaje też kwestia powidoku, (miejscami) przekraczającego 20%, a co za tym idzie, widocznego już gołym okiem. Niemniej do obiecanej 1 ms można powiedzieć, że da radę zejść. My raczej ograniczylibyśmy się w codziennych zastosowaniach do adaptacyjnej synchronizacji z Overdrive na poziomie 4 – oferuje najwyższą szybkość przy zachowaniu bazowej jasności i bez dokuczającego powidoku.
Po lewej Overdrive 4 a po prawej Overdrive 5 - różnica nie jest duża, ale w praktyce dostrzegalna.
Podsumowując tę część testów - iiyama Red Eagle G-Master GB3271QSU lepiej sprawdzi się w grach, które stawiają na immersję - duży rozmiar panelu oraz optymalna rozdzielczość WQHD w połączeniu z przyzwoitą szybkością i odświeżaniem idealnie pasują do dużych gier przygodowych. Gry nastawione na rywalizację oczywiście też można z powodzeniem ogrywać (zwłaszcza po aktywacji MBR), jednak nawet sama iiyama ma lepsze modele monitorów do tego typu zastosowań.
Pomiar input lag
Zmierzony input lag to 14,9 ms dla natywnego odświeżania 165 Hz oraz aż 23,3 ms dla 60 Hz. Aktywowanie adaptacyjnego odświeżania dokłada do tych wyników odpowiednio 0,8 ms oraz 1,2 ms. Wynikom tym daleko do imponującego poziomu, ale to tylko potwierdza nasze powyższe wnioski.
Pomiar input lag przy 60 Hz - nie takich wyników oczekiwalibyśmy po monitorze dla graczy.
Pomiary kolorymetrem – pokrycie gamutów i odwzorowanie kolorów
Kolejne testy przeprowadziliśmy z użyciem kolorymetru X-Rite i1display Pro, po odpowiednim wygrzaniu panelu dla ustabilizowania jego parametrów pracy. Monitor potrafi akceptować sygnał 10-bitowy, choć sam panel jest oczywiście jedynie 8-bitowy, zatem nie odnotowaliśmy różnicy pomiędzy wybraniem dowolnego z tych sygnałów. Testy wykonaliśmy na sygnale 10-bitowym.
Pomiar predefiniowanych profili
Pomiar\Profil ustawienie jasności: | Default 100% | Sport 90% | FPS 80% | RTS/RPG 70% | Tekst 60% | Standard 85% |
Jasność maksymalna: | 428 cd/m2 | 393 cd/m2 | 306 cd/m2 | 263 cd/m2 | 202 cd/m2 | 317 cd/m2 |
Luminacja czerni: | 0,303 cd/m2 | 0,278 cd/m2 | 0,304 cd/m2 | 0,199 cd/m2 | 0,144 cd/m2 | 0,226 cd/m2 |
Kontrast: | 1413:1 | 1410:1 | 1006:1 | 1322:1 | 1400:1 | 1402:1 |
Gamma: | 2.37 | 2.35 | 2.36 | 2.37 | 2.38 | 2.37 |
Punkt bieli: | 5762 K | 5844 K | 10 372 K | 5743 K | 5798 K | 5793 K |
sRGB ΔE*00 (średnia/maks.): | 2.33 / 6.16 | 2.3 / 6.23 | 3.25 / 7.19 | 2.3 / 6.05 | 2.31 / 5.98 | 2.34 / 6.14 |
DCI-P3 ΔE*00 (średnia/maks.): | 2.92 / 6.03 | 2.79 / 6.08 | 3.56 / 9.74 | 2.80 / 5.92 | 2.88 / 5.85 | 2.88 / 5.96 |
Adobe RGB ΔE*00 (średnia/maks.): | 4.00 / 11.7 | 3.94 / 11.5 | 4.99 / 14.6 | 3.90 / 11.4 | 3 97 / 11.5 | 3.97 / 11.6 |
Dostępne profile, z wyłączeniem tego opisanego jako FPS, całkiem przyzwoicie odwzorowują sRGB, choć już znacznie słabiej radzą sobie z szerszymi gamutami. Ich zróżnicowanie jest całkiem spore, i faktycznie każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Sama jasność z maksymalnym odczytem 400 nit jest w okolicy średniej dla tego segmentu monitorów. Lepiej na tle konkurencji wypada natomiast kontrast, zwykle przekraczający 1400:1, co dla matrycy IPS jest bardzo dobrym wynikiem.
Pomiar pozostałych ustawień iiyama Red Eagle G-Master GB3271QSU
Pomiar\Profil | Ciepły/ Naturalny/ Zimny | Gamma 1/2/3 | Low Blue 1/2/3 |
Jasność maksymalna: | 369/354/259 cd/m2 | 434 cd/m2 | 167 / 133 / 81 cd/m2 |
Luminacja czerni: | 0,304 cd/m2 | 0,304 cd/m2 | 0,145 / 0,117 / 0,088 cd/m2 |
Kontrast: | 1216/1165/852:1 | 1428:1 | 1154 / 1139 / 916:1 |
Gamma: | 2.37 | 1.81 /2.36 / 2.61 | 2.36 |
Punkt bieli: | 5729 / 6758 / 10 143 K | 6963 K | 6081 / 5673 / 5288 K |
Regulacja barwy nie pozwala uzyskać wyraźnie ciepłego obrazu, ale za to możemy go znacznie ochłodzić. Zaskakująco precyzyjne są ustawienia gamma – oferują dokładnie to, co sugeruje nazwa kolejnych opcji. Ostatecznie redukcja niebieskiego światła pozwala najbardziej ocieplić obraz, jednak robi to znacznym kosztem jasności ekranu (a co za tym idzie - również kontrastu).
Od lewej wizualizacja pokrycia gamutu sRGB, DCI-P3 oraz Adobe RGB (kliknij, aby powiększyć).
Pokrycie przestrzeni kolorów nieco nas rozczarowało, zwłaszcza gdy porównaliśmy wyniki do już wspominanego iiyama Red Eagle G-Master GB2770QSU. Zakres możliwości zastosowanego tu panelu IPS kończy się wraz z gamutem sRGB. Pokrycie około 70% pozostałych z popularnych przestrzeni kolorów to wynik obecnie całkowicie przeciętny, a szkoda, bo coraz więcej gier potrafi skorzystać z szerokich gamutów barw.
Weryfikacja odwzorowania kolorów po kalibracji - od lewej względem sRGB, DCI-P3 oraz Adobe RGB (kliknij, aby powiększyć).
Przeprowadzenie kalibracji i profilowania na idealne odwzorowanie sRGB nieco poprawia precyzję prezencji bardziej filmowego DCI-P3 lub graficznego Adobe RGB. W celu osiągnięcia takich rezultatów musieliśmy dosyć znacząco obniżyć składowe kolorów (R88/G91/B97), co ograniczyło maksymalną jasność do niespełna 360 nit, obniżając też wartość kontrastu do około 1100:1.
Pomiary podświetlenia iiyama Red Eagle G-Master GB3271QSU
O podświetleniu już sporo zdążyliśmy zdradzić, więc dodamy jeszcze, że zachowując maksymalny poziom kontrastu monitor ten jest w stanie zejść z poziomem jasności do 42 nit, co jest bardzo przyjemną wartością nawet przy pracy z tekstem w całkowitej ciemności. Równomierność podświetlenia również wypada przyzwoicie dobrze, łapiąc się na praktycznie całej powierzchni w tolerancję norm ISO.
Pomiar delta E podświetlenia całej matrycy (kliknij, aby powiększyć).
Pomiar delta C podświetlenia całej matrycy (kliknij, aby powiększyć).
Nasz egzemplarz nie odznaczał się dokuczliwym wyciekaniem podświetlenia, choć nie możemy napisać, że całkiem udało się go uniknąć. Górna krawędź potrafiła miejscami nieco „przeciekać” – należy jednak pamiętać, że to już bardzo indywidualna cecha danego egzemplarza i świadczyć może o poziomie kontroli jakości, ale nie wyznacza normy dla wszystkich przypadków.
Testowana iiyama Red Eagle G-Master GB3271QSU, mimo zastosowania panelu IPS, może się pochwalić całkiem przyzwoitą czernią - efekt IPS Glos jest tu naprawdę minimalny.
Monitor akceptuje też sygnał HDR, ale radzi sobie z nim tak samo jak z 10 bit kolorów – efektu nie widać, co było do przewidzenia, analizując pomiary podświetlenia i pokrycia szerokich gamutów :)
Pomiar zużycia energii monitora
iiyama Red Eagle G-Master GB3271QSU
Spoczynek: | <0,1 W |
Jasność 0%: | 15 W |
Jasność 120 nit: | 22,0 W |
Jasność 70%: | 33 W |
Jasność 100%: | 40 W |
Monitor jest dosyć duży, więc można by się spodziewać, że pobierze też sporo energii. Okazuje się jednak, że w tej kwestii iiyama zdecydowanie dba o środowisko. Nawet przy 100% jasności i najwyższym odświeżaniu monitor nie pobiera więcej niż 40 W, co jest wyśmienitym wynikiem dla 32” - praktycznie tyle samo prądu potrzebował 27-calowy model GB2770QSU.
Czy warto kupić iiyama Red Eagle G-Master GB3271QSU?
Opisywany dziś monitor z pewnością odznacza się bardzo ergonomiczną podstawką oraz bogatym zestawem złączy (choć szkoda, że bez dostępu do funkcji PiP/PbP). Jakość wykonania stoi na ogólnie wysokim poziomie, co potwierdza też 3-letnia gwarancja (z unikatową dla iiyamy gwarancją na brak martwych pikseli przez 30 dni od zakupu).
Obraz wyświetlany przez monitor powyżej to jedynie zdjęcie - w praktyce nie ma aż takich problemów z ostrością ;)
Sam panel zdaje się być bardzo uniwersalny, choć przez to nie jest szczególnie wybitny w żadnym aspekcie. Mamy tu ucziwe pokrycie sRGB, przyzwoitą jasność maksymalną oraz czasy reakcji pikseli, które zwykle nadążają za 165-hercowym odświeżaniem. Duża przestrzeń robocza wynikająca zarówno z przekątnej 32", jak i rozdzielczości 2560x1440 px sprawdzi się wyśmienicie w codziennym obcowaniu z komputerem, a dodatkowo pozwoli lepiej zanurzyć się w świecie gier przygodowych.
Funkcja MBR w monitorach iiyama z pewnością pozwala znacznie wyostrzyć obraz w ruchu, jednak należy pamiętać, że na co dzień jej używanie raczej nie będzie pożądane
Granie w kompetytywne tytuły sieciowe też może być bardzo przyjemne na tak dużym ekranie, choć ze względu na szybkość matrycy lepiej jeżeli będą to gry strategiczne lub typu MOBA. Można też pokusić się o podpięcie konsoli, ostatecznie przekątna 32" jeszcze nie tak dawno temu charakteryzowała całkiem spore telewizory :)
Niska luminancja czerni (jak na IPS) sprawia, że czarne paski przy oglądaniu filmów w kinowym formacie nie są przesadnie dokuczliwe.
Całościowy obraz mogła jeszcze poprawić cena, jednak ta będąc na poziomie 2000 zł tylko pieczętuje naszą opinię, że jest to tylko i aż poprawny monitor za rozsądne pieniądze. Jeżeli cenicie sobie funkcjonalność monitora do codziennego użytkowania i nie gracie w najbardziej dynamiczne gry, oraz nie potrzebujecie oglądać szerokiego spektrum barw w najnowszych grach i filmach, to jest to z pewnością propozycja godna rozważenia.
Nasza ocena monitora iiyama Red Eagle G-Master GB3271QSU
Opinia o iiyama G-Master GB3271QSU-B1 Red Eagle
- bardzo rozbudowane możliwości regulacji położenia,
- bardzo dużo portów i złączy (w tym 4x USB 3.0),
- duża przestrzeń robocza (32” i WQHD),
- przyzwoita szybkość matrycy (zwłaszcza w trybie MBR),
- 100% pokrycia sRGB, z nienajgorszą kalibracją fabryczną,
- dosyć równomierne podświetlenie,
- pilot do sterowania OSD
- słabe pokrycie DCI-P3,
- znaczny powidok w trybie MBR,
- nieco za wolny czas reakcji pikseli dla 165 Hz odświeżania,
- HDR, który nic nie wnosi,
- wysoki input lag
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!