Kompaktowe, ale wydajne rozwiązanie do twojej szafy sieciowej! Test UPS Legrand Keor PDU 800 VA
Legrand Keor PDU to zasilacz awaryjny w formie listwy zasilającej do szafy RACK. Rozwiązanie piękne w swojej prostocie. Zweryfikujemy jak sprawdza się w praktyce!
- wysoka jakość wykonania,; - wysoka kultura pracy (pasywne chłodzenie i niska temperatura pracy),; - rozsądny czas podtrzymania zasilania,; - szybkie przełączanie zasilania,; - osiem w pełni zabezpieczonych gniazd,; - dźwiękowe powiadomienie o poziomie rozładowania baterii,; - instalacja P&P w systemie Windows…
Minusy…ale ze względu na aproksymowaną sinusoidę problematyczna współpraca z PC,; - brak AVR i filtrowania napięcia na wyjściu,; - brak wizualnej informacji o poziomie naładowania na urządzeniu,; - brak filtrowania połączenia sieciowego.
Temat dobrania zasilacza UPS do komputera lub nawet całego biura jest o tyle prosty, że nie musimy się zbytnio przejmować rozmiarem samego UPS. Ostatecznie ląduje pod biurkiem i o sprawie zapominamy. Co jednak, jeżeli do dyspozycji mamy bardzo mało miejsca w wiszącej pod sufitem szafie RACK, w której znajduje się nasz sprzęt sieciowy? Między innymi w takiej sytuacji Legrand Keor PDU sprawdzi się idealnie – dosłownie wystarczy wymienić na niego naszą obecną listwę zasilającą i można spać… to znaczy pracować spokojnie ;)
Montaż w szafie RACK jest OK, ale co powiecie na półkę obok kwiatka?
Legrand KEOR PDU 800 VA – szybki unboxing przed testami
Zacznijmy jednak od początku - UPS jest dosyć lekki (5,5 kg) i otrzymujemy go w opakowaniu z rączką ułatwiającą transport. W środku za bezpieczeństwo w transporcie odpowiadają styropianowe wytłoczki.
Poręczne pudełko pozwala w razie potrzeby wyjąć listwę z szafy i bezpiecznie dostarczyć w miejsce wystąpienia awarii zasilania.
Poza samym zasilaczem dostajemy oczywiście jego własny kabel zasilający, przewód USB do podpięcia komputera oraz zestaw do montażu w szafie RACK (potencjalnie jest możliwość pracy w trybie wolnostojącym).
Kabel zasilający ma około 1,5 m długości, podczas gdy przewód USB to jedynie 1,2 m.
Rozmiar zasilacza odpowiada wymiarom formatu 2U, a jego głębokość to tylko 15 cm, co oznacza, że bez problemu zamontujemy go w dosłownie każdej, nawet najpłytszej szafie RACK. Oczywiście typowe listwy zasilające są zwykle wysokości 1U, jednak to akurat nie powinno stanowić problemu.
Co ciekawe, wybierając opcję z gniazdami IEC, nie otrzymamy ich więcej, pomimo iż zajmują znacznie mniej miejsca.
Jak widać na powyższych zdjęciach, do dyspozycji mamy łącznie 8 gniazd (w zależności od wybranego modelu mogą to być gniazda francuskie, jak u nas, lub IEC). Poza gniazdami, na froncie znajdziemy jeszcze przycisk zasilania (urządzenie pozwala na „zimny start”) oraz diody sygnalizujące status pracy urządzenia.
Diodki sygnalizują kolejno: pracę na zasilaniu z sieci, pracę na baterii, awarię.
Sygnalizacja poziomu naładowania odbywa się za pomocą świecącej diody oraz sygnałów dźwiękowych. Dokładny jego poziom można sprawdzić podpinając UPS przez kabel USB do komputera, ale o tym później. Poprzez sygnalizację dźwiękową UPS zasygnalizuje utratę zasilania, następnie jego powrót, a w między czasie będzie nas informować (rozróżnialnymi sygnałami) o spadającym poziomie naładowania w odstępach 25% (plus dodatkowe ostrzeżenie przy 10%). Pozostałe dwa gniazda umieszczono z tyłu. Jedno z nich to IEC służące do podpięcia kabla zasilającego, a drugie to USB typu B. Lokalizacja tego drugiego w szczególności cieszy, gdyż pozwoli uniknąć przeciągania kabla do podpięcia wbudowanego w szafę komputera.
Zaraz pod gniazdem zasilania umieszczono dostęp do bezpiecznika.
To, czego z tyłu się spodziewaliśmy, a czego tam nie ma, to otwory wentylacyjne. Tu możemy już uchylić rąbka tajemnicy – Keor PDU 800 VA jest chłodzony całkowicie pasywnie (zatem idealnie sprawdzi się np. w salach komputerowych, gdzie cicha praca jest pożądana). Napisalibyśmy, że to nadal nie powód, aby rezygnować z wentylacji, jednak okazuje się, że nawet podczas pracy pod obciążeniem oraz jednoczesnego ładowania urządzenie pozostaje bardzo przyjaźnie chłodne (poniżej 35°C).
Nie dajcie się zwieść – ten fikuśny wzorek to wcale nie są otwory wentylacyjne!
Wiemy już jak wygląda, to może czas na odrobinę danych technicznych - przed Wami specyfikacja testowanego przez nas modelu:
Legrand Keor PDU 800 VA – Specyfikacja
Technologia UPS: | Off-line |
Zasilanie: | 1-fazowe |
Nominalne napięcie: | 230 V +/- 10% (zasilanie z akumulatora); jak na wejściu (w zakresie napięcia wejściowego) |
Zakres napięcia wejściowego: | 180–270 V |
Częstotliwość pracy: | 50 Hz (+/-1%) 60 Hz (+/- 1%); |
Wykrywanie częstoliwości wejściowej: | Automatyczne |
Rodzaj gniazdek: | 8x Typ E (Francuskie) |
Moc: | 800 VA / 480 W; Współczynnik mocy 0,6 |
Kształt fali przy pracy na baterii: | Aproksymowane napięcie sinusoidalne |
Automatyczna regulacja napięcia (AVR): | Brak |
Ochrona przed przeciążeniem: | Bezpiecznik |
Typowy czas transferu: | 10 ms |
Bateria: | VRLA – AGM bezobsługowe |
Czas ładowania: | 4-6 godzin |
Czas pracy w zależności od obciążenia: | 60 W - 52 min; 200 W - 16 min; 400 W - 6 min |
Ochrona przeciwprzepięciowa i filtrowanie: | Brak |
Zarządzanie i komunikacja: | Diody LED (zasilanie z sieci, tryb baterii, usterka UPS; Port USB typu B; Alarm dźwiękowy (tryb baterii, niski poziom baterii, przeciążenie, usterka UPS) |
Obudowa: | Stal, biała, montaż w szafie RACK (2U 19") |
Wymiary: | 88 x 440 x 150 mm |
Waga: | 5,5 kg |
Cena: | 590 zł |
To, na co z pewnością należy zwrócić uwagę, to topologia, w jakiej został wykonany UPS – jest to zasilacz typu off-line. Co za tym idzie, nie mamy tutaj żadnego dodatkowego filtrowania, a czas przełączenia może być dosyć wysoki (producent podaje 10 ms, co oczywiście sprawdzimy). Taki typ zasilaczy też raczej dosyć słabo współpracuje z nowszymi komputerami stacjonarnymi wyposażonymi w aktywne filtry PFC.
Topologia off-line, mimo swoich ograniczeń, nadal kusi atrakcyjną ceną
Co jeszcze warto wypunktować, to całkowicie bezobsługowy akumulator VRLA-AGM. Jego zastosowanie pozwala na montaż UPS nawet do góry nogami. Dopisek AGM oznacza niższą rezystancję wewnętrzną od jego żelowego odpowiednika, co w rezultacie pozwala na dłuższe podtrzymanie zasilania przy większym obciążeniu.
Jeżeli ktoś zamontował Wam szafę RACK prostopadle do podłoża, to nie ma obaw – UPS Legrand Keor PDU może bez problemu w takich warunkach pracować!
Komunikacja z komputerem przez USB
Pora omówić, jak wygląda aplikacja do zarządzania UPS z poziomu Windows. Otóż nie wygląda wcale, gdyż producent takiej nie przewidział. Zasilacz jest całkowicie plug&play w przypadku systemu Windows i po podpięciu kabla USB nasz PC transformuje się w laptopa (to znaczy pojawia się ikonka, jak to ma miejsce w laptopach). Całe sterowanie zasilaniem i zachowaniem komputera spoczywa w rękach ustawień Windows. Musimy przyznać, że jest to całkiem wygodne.
To naprawdę dziwne uczucie zobaczyć w swoim PC ikonkę ładowania baterii...
Uprzedzamy jednak, że ze względu na symulowaną sinusoidę na wyjściu UPS, raczej nie zalecamy podpinania współczesnego PC – ten potrafi się wyłączyć przy całkowicie losowym poziomie rozładowania akumulatora i raczej nie ma szans na wykorzystanie pełnej pojemności baterii. To jednak nie powinno dziwić – zasilacz ostatecznie jest dedykowany do pracy w szafach RACK, gdzie komputery zwykle nie posiadają filtra aPFC, a pozostałe urządzenia są na ten problem niewrażliwe.
Testy praktyczne
Nasza procedura zakłada obciążanie UPS przy pomocy lampy halogenowej o zmiennym zakresie poboru energii (od 50 do 800 W). Pobór energii mierzyliśmy przy pomocy watomierza sieciowego Voltcraft Energy Logger 4000F, natomiast do pomiaru prędkości przełączania użyliśmy oscyloskopu SmartDS SDS7102. Napięcie wejściowe regulowaliśmy przy pomocy autotransformatora, aby zweryfikować próg przełączania się zasilacza. Testy rozpoczęliśmy od zmierzenia progu aktywacji zasilania z baterii.
Pomiar typowego napięcia przełączenia zasilania [V]
Moment przełączenia przy spadku napięcia | 186 |
Moment przełączenia przy wzroście napięcia | 264 |
Progi są zaskakująco przyzwoite, lepsze nawet niż producent obiecuje (w żadnej z 10 prób nie przekroczyliśmy nominalnych wartości). Co prawda nie mamy tutaj funkcji AVR, zatem napięcie z wejścia jest 1:1 przekazywane do odbiorników w podanym wyżej zakresie, jednak większość urządzeń elektrycznych będzie poprawnie pracować przy takim napięciu. Następnie sprawdziliśmy, ile trwa przełączenie w sytuacji, gdy napięcie spadnie za bardzo (lub wzniesie się za wysoko). Zmierzony czas przełączenia zasilania to średnio 5,6 ms, choć aż dwa z dziesięciu pomiarów faktycznie zbliżyły się do 10 ms. Niemniej jak na zasilacz off-line to wynik bardzo dobry i dla każdego sprzętu elektronicznego operującego na stałym napięciu będzie wystarczający.
Czas przełączania zasilania z baterii na zasilanie z sieci jest równie imponujący, co w drugą stronę i wynosi typowo poniżej 6 ms
Pora na testy akumulatora. Przypominamy że obciążenie jakie stosowaliśmy było liniowe.
Pomiar czasu podtrzymania zasilania
Obciążenie 480 W | 0:27 min |
Obciążenie 400 W | 3:36 min |
Obciążenie 200 W | 12:41 min |
Obciążenie 100 W | 16:38 min |
Obciążenie 50 W | 52:10 min |
Miłym zaskoczeniem jest to, że przy pełnym obciążeniu zasilacz się nie wyłączył po zaniku zasilania. Jednak czas podtrzymania pracy dla 480 W nie jest szczególnie imponujący. Jeżeli nieco spuścimy z tonu, to okazuje się, że zasilanie można podtrzymać już kilka minut. Natomiast w typowym scenariuszu, gdzie obsługiwany jest przykładowo switch, router i serwer NAS, możemy spodziewać się nawet blisko godziny pracy po odłączeniu prądu. To bardzo dobry wynik jak na tak kompaktowy UPS. Nieco mniej optymistycznie, aczkolwiek typowo dla tego typu urządzeń, wygląda czas ładowania. Producent podaje od 4 do 6 godzin i wcale tego nie wyolbrzymia.
Pomiar czasu ładowania akumulatora
0-100% | 5:31 h |
0-90% | 4:45 h |
0-60% | 2:28 h |
Ostatecznie zmierzyliśmy też pobór energii samego UPS i tutaj zastrzeżeń brak – zasilacz pobiera dodatkowe 5,5 W energii, gdy jest w pełni naładowany i jedynie czuwa. Proces ładowania w pierwszych fazach podnosi ten pobór do ponad 30 W, jednak z czasem spada poniżej 20 W.
Opinia o zasilaczu awaryjnym Legrand Keor PDU 800 VA
Po tym dosyć krótkim i zwięzłym teście czas na naszą opinię na temat naszego bohatera. Pomysł UPS w szafie RACK nie jest niczym nowym, jednak zwykle są to bardzo duże i gorące moduły. Legrand swoim produktem celuje w dużo mniejsze szafy RACK, w których nie znajdziemy potężnych maszyn obliczeniowych, ani ogromnych serwerów. Celuje (naszym zdaniem) w szafy sieci strukturalnej, w których poza sporych rozmiarów tablicą z patch panelami i organizatorami kabli, znajdzie się zawsze przynajmniej jeden switch, a czasem też podpięty do niego NAS. A jak wiadomo, dzisiaj komputer bez dostępu do Internetu równie dobrze może w ogóle nie działać ;)
Jakość wykonania stoi na bardzo wysokim poziomie.
Jako że z wykształcenia (autor testu) jestem inżynierem sieci komputerowych, to w szczególności doceniam właśnie tak kompaktowe rozwiązanie, zwłaszcza że testy potwierdzają przyzwoite parametry, jakie znajdziemy w specyfikacji urządzenia. W szczególności na pochwałę zasługuje szybki, jak na zasilacz off-line, czas przełączenia oraz bardzo wysoka kultura pracy samego UPS. Jeżeli jeszcze weźmiemy pod uwagę, że chłodzenie jest pasywne, zatem pracuje on całkowicie bezgłośnie, to z czystym sumieniem można go polecić wszędzie tam, gdzie od dostępu do sieci zależy ciągłość i bezpieczeństwo pracy. Jedyne, czego może do szczęścia zabrakło, to gniazda do filtrowania RJ45, choć to, w standardzie 1 Gbps, pewnie znacząco podniosłoby cenę.
Wbrew pozorom osłony w gniazdach nie służą ochronie małych dzieci, które mogłyby uzyskać dostęp do naszej szafy RACK, ale chronią wnętrze urządzenia przed kurzem, który często cyrkuluje w szafach sieciowych.
Tradycyjnie na koniec odniesiemy się do ceny – ta nie jest naszym zdaniem w żaden sposób przesadzona – ostatecznie mówimy tu o porządnym zasilaczu 800 VA, więc cena blisko 600 zł jest całkowicie uzasadniona. Zwłaszcza, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że odchodzi nam konieczność zakupu listwy zasilającej, a te też potrafią kosztować znacząco ponad 100 zł. Jako zasilacz awaryjny urządzeń sieciowych, Legrand Keor PDU 800 VA sprawdzi się wyśmienicie.
Ocena Legrand Keor PDU 800 VA
- wysoka jakość wykonania
- wysoka kultura pracy (pasywne chłodzenie i niska temperatura pracy)
- rozsądny czas podtrzymania zasilania
- szybkie przełączanie zasilania
- osiem w pełni zabezpieczonych gniazd
- dźwiękowe powiadomienie o poziomie rozładowania baterii
- instalacja P&P w systemie Windows…
- … ale ze względu na aproksymowaną sinusoidę problematyczna współpraca z PC
- brak AVR i filtrowania napięcia na wyjściu
- brak wizualnej informacji o poziomie naładowania na urządzeniu
- brak filtrowania połączenia sieciowego
Zobacz więcej na www.ups.legrand.pl
Warto zobaczyć równeż:
- Legrand Keor Multiplug 800VA – zasilacz awaryjny do domu
- Legrand Daker DK PLUS (model 310172), czyli 3 kVA żywej energii
- Jak zabezpieczyć drogi sprzęt przed skokami napięcia, a nawet… burzą z piorunami?
Komentarze
222.jaki-największy na jaki cie stać