Nauczyciele też dostaną darmowe laptopy. Są w lepszej sytuacji niż uczniowie
Rządowy program wsparcia rozwoju kompetencji cyfrowych dotyczy nie tylko uczniów, ale też nauczycieli – też będą oni mogli za darmo otrzymać laptopa, ale o wyborze konkretnego modelu zdecydują sami. Rząd przyzna bony na zakup sprzętu.
Darmowe laptopy dla nauczycieli zapowiedziano na początku roku, ale szczegóły dotyczące programu ujawniono dopiero teraz. Podczas konferencji prasowej, minister cyfryzacji Janusz Cieszyński i przewodnicząca Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży Mirosława Stachowiak-Różecka przedstawili założenia ustawy o wspieraniu rozwoju kompetencji cyfrowych uczniów i nauczycieli. Założenia dotyczące projektu różnią się względem programu z darmowymi laptopami dla uczniów.
Darmowe laptopy dla nauczycieli – szczegóły projektu
Według ustawy, nauczyciele szkół publicznych będą mogli otrzymać bon o wartości 2500 zł (brutto) na zakup laptopa. W tym przypadku ministerstwo nie planuje organizowania przetargu – nauczyciele sami wybiorą odpowiadający im sprzęt. Co ważne, nie obowiązują tutaj wątpliwe wymogi co do specyfikacji technicznej.
Skąd takie różnice?
„W przypadku uczniów postawiliśmy na jednolity standard dla wszystkich w klasie, ale nauczyciele mają różne potrzeby i ustawa daje im możliwość wyboru takiego sprzętu, jaki najlepiej przyda im się w pracy. Dopuszczamy zarówno tradycyjne komputery przenośne, jak i sprzęt oparty o chmurę” – powiedział minister Janusz Cieszyński.
Wśród laptopów za 2500 zł da się już znaleźć już naprawdę ciekawe propozycje, które pozwolą na sprawne wykonywanie codziennych, szkolnych i domowych zadań. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby nauczyciel wybrał droższy model – w takim przypadku wartość bonu pomniejszy cenę zakupu. Lista sklepów biorących udział w projekcie będzie zamieszczona na stronie Ministerstwa Cyfryzacji.
„Chcemy wykorzystać mechanizm podobny do tego, który zastosowaliśmy przy dofinansowaniu zakupów dekoderów i telewizorów. W programie będzie mógł wziąć udział każdy sklep z elektroniką – ich lista będzie zamieszczona na stronach Ministerstwa Cyfryzacji” – wyjaśnił Janusz Cieszyński.
Nauczyciel będzie mógł otrzymać bon na zakup sprzętu raz na 5 lat, ale przez trzy lata od zakupu nie będzie mógł go odsprzedać (nie będzie on oznaczony jak laptopy dla uczniów, więc odsprzedaż będzie ułatwiona). Warto zaznaczyć, że bon nie będzie podlegać wymianie na gotówkę. W przypadku zakupu laptopa za niższą kwotę, nie będzie można otrzymać zwrotu różnicy i nie będzie można wykorzystać kwoty w inny sposób.
Jak można złożyć wniosek o bon na laptop? Którzy nauczyciele otrzymają bony jako pierwsi?
Minister zaznacza, że "bony będą przyznawane w turach, a kryteria kwalifikacji w kolejnych rozdaniach określać będzie Ministerstwo Edukacji i Nauki." Jako pierwsi bon otrzymają nauczyciele, którzy będą prowadzić zajęcia z uczniami klas IV.
Podczas konferencji zapowiedziano, że wniosek o przyznanie bonu będzie składać organ prowadzący szkołę lub placówkę. Wnioski będzie można składać przez platformę, która zostanie udostępniona przez ministerstwo cyfryzacji.
Źródło: Cyfryzacja KPRM
Komentarze
32Ale rządzący nigdy w normalnej firmie nie pracowali, nie szanują pieniędzy ani nie oczekują efektów.
Ja się nie zgadzam na rozdawnictwo!!!!
zresztą największe problemy polskiego szkolnictwa to nie jest brak laptopów dla nauczycieli czy uczniów, lecz ...... ogólnie fatalne wyposażenie pracowni komputerowych, oraz ich zbyt mała ilość, oraz nadmierna liczebność klas, brak racjonalnej kontroli jakości nauczycieli (obecnie to są restrykcje a nie kontrole), oraz kiepskie płace.
kiedyś chciałem być nauczycielem. ale już na studiach miałem pewną styczność z tym urzędniczym i służbialczym betonem, dałem sobie spokój, i nie zamierzam tego pomysłu odnawiać.
co do tego rządu, to on cały czas coś "daje".
zacytuję Leppera demotywatory.pl/5092926/Wy-ludziom-nie-musicie-dawac-Wystarczy-ze-przestaniecie
cyt: "Wy ludziom nie musicie dawać. Wystarczy, że przestaniecie im zabierać, a ludzie sami sobie poradzą."
Czy nauczyciele pracujący w przedszkolach także otrzymają laptopy?
Najpierw kombinowali z dopłatami do AGD, ale nie wyszło. Przecież laptopy dla dzieci to nikt ręki nie podniesie, a później już będą dodawać kolejne grupy do listy bo przecież skoro oni to inni też chcą.
Jak ktoś nie jest w stanie nawet na używany komputer zarobić, to nie wiem czy powinien wychowywać dziecko.
To dla dziecka krzywda z takim rodzicem się wychowywać.
Żaden bon na jakieś nędzne 2500zł brutto raz na 5 lat nie zastąpi zwykłej waloryzacji do poziomu adekwatnego do rynkowego. Zawód nauczyciel będzie na 1 miejscu wymierających zawodów!!
Nie jestem nauczycielem ale miałem kiedyś taką możliwość zostać nauczycielem przedmiotów technicznych elektrycznych ale dostałem ofertę pracy w firmie za pieniądze na start takie jak tzw "sufit" w szkole i co i podziękowałem panu dyrektorowi szkoły. Był bardzo rozgoryczony i powiedziałem że w takim razie mogę zmienić zdanie ale muszę dostać tyle co w tej firmie! Z bólem serca przyznał że nic nie może zrobić i w sumie to mnie rozumie tylko zdążyli już cały grafik na rok ułożyć i 2 tygodnie nad tym parę osób siedziało.
Szczerze to nie sprawiedliwe. Dzieci, które teraz są w 5-7 klasie też powinny dostać.
A co one gorsze?!
Tylko złom.