GeForce GTX 960 - nowy rywal dla Radeona R9 285?

Ocena benchmark.pl

• 4/5

Plusy

relacja wydajności do poboru prądu, bardzo ciche chłodzenie, niskie temperatury pracy, jakość wykonania, fabrycznie podkręcona, przejście karty w tryb pasywny przy temp. poniżej 60 stopni, właściwości w podkręcaniu

Minusy

zbyt wysoka cena jak na oferowaną wydajność

Komparator

Ranking kart graficznych

zobacz wyniki

GeForce GTX 960 jest piątym z kolei akceleratorem wykorzystującym rdzeń graficzny Maxwell. Przypominamy, że pierwszymi były GeForce GTX 750/Ti pokazanymi w czerwcu minionego roku. Jesienią zaś Nvidia wytoczyła ciężkie działa w kierunku AMD i zaprezentowała high-end w postaci GeForce GTX 970 i GeForce GTX 980. Jedną z zalet chipu graficznego Maxwell jest wręcz znakomity stosunek wydajności do poboru prądu.

Dziś mamy przyjemność zaprezentować kartę GeForce GTX 960, która trafia w wyższy segment średni segment kart graficznych. Ze startową ceną ok. 919 zł, będzie musiał stanąć w pojedynku z takimi przeciwnikami, jak Radeon R9 285, Radeon R9 280 oraz sprostać poprzednikowi - GeForce GTX 760. Najbliższym rywalem jest R9 285 i to do niego będziemy porównywać dzisiejszego bohatera artykułu.

Konkurencja zdążyła mocno osadzić się na rynku, co może spowodować, że nowość "zielonych" będzie miała trudny start. Dlatego też Nvidia wraz z partnerami wprowadza od razu wersje zmodyfikowane. Za ich sprawą będziemy mogli kupić modele podkręcone i wyposażone w dobrej jakości chłodzenia praktycznie od dnia premiery. Niewykluczone, że w sprzedaży znajdą się wersje referencyjne. O ile ceny między jednymi, a drugimi będą niewielkie sens ich zakupu będzie raczej niewielki. W niniejszym artykule będziemy gościć cztery różne karty GeForce GTX 960 od takich producentów, jak Asus, Gigabyte, MSI i Zotac - nie wszystkie zdążymy opracować na dzień premiery, spodziewajcie się rychłych aktualizacji.

Co tkwi w krzemie...

Schematy blokowe układu graficznego GM206

GeForce GTX 960 wykorzystuje układ graficzny GM206 produkowany w technologii 28 nm. W rdzeniu zawartych jest 2,94 mld tranzystorów. Podstawowa specyfikacja techniczna, to:

• 1024 procesory strumieniowe
• 64 jednostki teksturujące
• 32 jednostki rasteryzujące
• Taktowanie: 1126/1752 MHz
• 2 GB pamięci 128 bit GDDR5

Trzeba przyznać, że wygląda ona niezbyt imponująco w porównaniu do przednika, modelu GeForce GTX 760. Ten cechował się 1152 procesorami strumieniowymi, 32 jednostkami rasteryzującymi i 96 teksturującymi. Oprócz tego współpracował z pamięcią 256-bitową. Co prawda w GeForce GTX 960 mamy wyższe taktowanie rdzenia oraz pamięci, ale można już podejrzewać, iż różnice w wydajności między GeForce GTX 960 a GeForce GTX 760 mogą być niewielkie. W zależności od gry, złożoności grafiki, aktywacji wygładzania krawędzi lub poziomu wybranej jakości tekstur, może się okazać, że starszy akcelerator nie będzie wcale gorszy. To jednak tylko nasze spekulacje, wszystko zweryfikują testy w grach.

Nowość firmy Nvidia ma tylko dwa klastry GPC i osiem grup multiprocesorów. Za sprawą 128 bitowej pamięci o częstotliwości taktowania 1752 MHz (efektywnie 7010 MHz) odznacza się przepustowością na poziomie 112 GB/s. Znacznie mniej od starszego GeForce GTX 760, który oferował wydajność na poziomie 192 GB/s.

Maxwell w każdej karcie graficznej, jaka jest dziś dostępna odznacza się dużo niższym poborem prądu w porównaniu do poprzedniej generacji oraz konkurencji ze strony AMD. GeForce GTX 960 charakteryzuje się TDP na poziomie zaledwie 120 W. Oznacza to, że w przypadku średniej klasy komputera powinien wystarczyć zasilacz o mocy ok. 450-500 W. Większość akceleratorów ma mieć jedną wtyczkę 6-pin. Odstępstwa od tego mogą wystąpić w GeForce GTX 960 z wysokim przetaktowaniem.

GeForce GTX 960 obsługuje szereg technologii, które Nvidia ostatnio dość mocno promuje. Przede wszystkim mowa tu o G-Sync, który odpowiada za brak efektu rozrywania obrazu i znacznie podnosi komfort w czasie grania. Przypominamy, że możemy ją aktywować nie tylko na najnowszych kartach graficznych z serii GeForce GTX 900, ale i starszych, począwszy od modelu GeForce GTX 650 BOOST. Na razie minusem jest wymóg posiadania odpowiedniego monitora z obsługą G-Sync, których po pierwsze jest stosunkowo niewiele, a po drugie są droższe od standardowych modeli.

Oprócz tego należy wspomnieć o technice DSR (Dynamic Super Resolution) mającej na celu podnieść ostrość wyświetlanego obrazu. Jest to nic innego jak renderowanie gry w wyższej rozdzielczości, by potem przeskalować ją do możliwości monitora. Obecnie podobną technologię wprowadziła również konkurencja w sterownikach Omega. 

GeForce GTX 960 obsługuje również wersję bibliotek DirectX 12, aplikację GeForce Experience dobierającą optymalne ustawienia gier oraz na bieżąco aktualizowanymi sterownikami.

Najnowsze karty graficzne Nvidii nie stawiały żadnego oporu przed podkręcaniem. Podnoszenie częstotliwości taktowania rdzenia w modelach GTX 970/980 kończyła się najczęściej na poziomie 1,35-1,4 GHz. W przypadku GeForce GTX 960 „zieloni” obiecują, że ma być podobnie. Duży w tym udział ma niewielki apetyt na pobór prądu. Wydzielane ilości energii cieplnej są na tyle niewielkie, że rdzeń graficzny zamiast nominalnego taktowania na poziomie 1126 MHz, będzie w stanie tykać z prędkością bliską 1,4 GHz.

Ceny…

Przypominamy, że GeForce GTX 960 ma sugerowaną cenę 919 zł, a zatem rywalem na ten moment jest Radeon R9 285. Poniżej zestawiamy orientacyjne ceny akceleratorów, jakich użyliśmy do testu:

• AsusGeForce GTX 960 DCUII – 999 zł
• Gigabyte GeForce GTX 960 G1 Gaming - 1049 zł
• MSI GeForce GTX 960 Gaming 2G – 989 zł
• Zotac GeForce GTX 960 AMP! Edition - 984 zł
• Sapphire Radeon R9 285 Dual-X – 950 zł
• Zotac GeForce GTX 760 – 900 zł
• Sapphire Radeon R9 290 – 1380 zł
• Zotac GeForce GTX 970 - 1450 zł