Gry MMO to świetna zabawa nie tylko, gdy chcemy się oderwać od szarej codzienności, ale też spędzić w wirtualnym świecie trochę czasu z innymi. A ponieważ formuła MMO nie ogranicza się do jednego gatunku gier, każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Oto nasze TOP 5 gier MMO!
Chyba nikt już nie wierzy w stary mit, że gry do rozrywka dla samotników. Wraz z nastaniem Internetu i początkowymi sukcesami World of Warcraft (pierwszego tytana sieciowej zabawy) wirtualny świat stał się po prostu miejscem spotkań z innymi. I wydaje się, że ten trend będzie dalej rozwijał się w najlepsze, nawet w czasach PlayStation 5 czy Xbox Series X.
Dlatego też postanowiliśmy odświeżyć naszą leciwą już listę najlepszych darmowych i płatnych gier MMO. W końcu czas leci i obok takiego WoWa, który nieśmiertelnie trzyma się na rynku, pojawiła się cała masa nowości - od strzelanin, przez RPG, po przytłaczające stopniem złożoności kosmiczne symulatory.
Co to są gry MMO?
MMO (skrót od Massively Multiplayer Online) to rodzaj gier komputerowych, w których duża liczba uczestników gra ze sobą przez internet. Gracz jest jedną z wielu postaci w ogromnym świecie, a uczestnicy rywalizują ze sobą, lub w ramach grupy współpracują.
Najlepsze gry MMO
- Black Desert Online
- World of Warcraft i World of Warcaft Classic
- Final Fantasy XIV
- Elder Scrolls Online
- Destiny 2
- Star Wars: The Old Republic
- Guild Wars 2
- Genshin Impact
- Lords of the Rings Online
- Eve Online
- Warframe
Dziś chyba nawet bardziej niż kiedykolwiek przedtem termin MMO, czyli Massively Multiplayer Online, nabiera znaczenia w sferze wirtualnej rozrywki. Każdy przecież chce uszczknąć coś dla siebie z sieciowej zabawy – zwłaszcza w pandemicznym 2020 roku i pewnie wcale nie łatwiejszym nadchodzącym roku . I tak Call of Duty: Warzone eksperymentuje w najlepsze z formułą battle royale, a Watch Dogs: Legion lada moment pozwoli nam na wieloosobową zabawę w cyfrowym Londynie. Ba, nawet Cyberpunk 2077 ma się doczekać sieciowego rozszerzenia, a przecież wydawało się, że to typowy erpeg dla samotnych wilków.
No tak, ale te tytuły, mimo że inspirują się wieloletnimi doświadczeniami sieciowych gigantów, trudno nazwać rasowymi MMO. Na ten szlachetny tytuł zasługują tylko wybrańcy, których dziś zbieramy na naszej liście. Nie jest to oczywiście pełne zestawienie, ale takie TOP 5 gier MMO, które nam wydały się z tego czy innego względu godne wyróżnienia. Zapraszamy do lektury!
Black Desert Online
Opisać Black Desert Online w kilku zdaniach to karkołomne wyzwanie. Czego tu bowiem nie ma! Kilkadziesiąt klas, olbrzymia piaskownica w klimacie fantasy, wojny gildii, rozbudowany system rzemiosła, kupowanie nieruchomości, zatrudnianie pracowników, a nawet… hodowla koni. A wszystko to, oczywiście, osadzone w konwencji RPG akcji.
No właśnie, bo akcja to słowo-klucz dla opisania tej produkcji, dlatego że wprowadzony tu system walki zalicza się do najbardziej przejrzystych i satysfakcjonujących w całej gałęzi tytułów MMORPG. To zdecydowany atut tej produkcji, choć nie jedyny. Warto wspomnieć chociażby o klimacie – dosyć unikalnym jak na nasz krąg kulturowy, bo to przecież dzieło rodem z Dalekiego Wschodu. No, a do tego rozgrywka, łącząca w sobie niemal niczym nieograniczoną swobodę, potyczki z innymi graczami, „lewelowanie” i zbieranie ekwipunku, po prostu wciąga bez reszty.
Po takim wstępie ktoś kto nie zna Black Desert Online mógłby sobie pomyśleć, że na takie cudo trzeba wydać grube pieniądze. Nic z tych rzeczy! Czyżby więc formuła free-to-play? No, nie, tak kolorowo też nie jest. Standardowo Black Desert Online jest dostępne za całkiem rozsądną cenę, ale od czasu do czasu pojawiają się też naprawdę nietuzinkowe „promocje”.
Dajmy na to, darmowy tydzień, podczas którego mamy szansę wbić kilkadziesiąt poziomów, ale jeżeli nam się to uda w ograniczonym czasie, to zyskujemy grę za darmo. Twórcy robią wiele takich ukłonów w stronę nowych graczy, którzy niekoniecznie chcą sięgać do portfela. Warto z nich skorzystać, zwłaszcza, że Black Desert Online to produkcja dostępna nie tylko na pecety, ale też PlayStation 4 i Xbox One. Mało tego, ten tytuł jest jednym z pierwszych MMO na sprzętach nowej generacji – PS5 i Xbox Series X|S.
World of Warcraft i World of Warcraft Classic
Uwierzycie, że World of Warcraft w 16 lat po premierze dostaje świeżutki dodatek? Nam też się to w głowie nie mieści, ale z faktami trudno dyskutować. Na półkach sklepowych wylądował własnie World of Warcraft: Shadowlands, który wzbogaca ojca gatunku MMO o zupełnie nową krainę i system Paktów, który daje postaciom dostęp do nieznanych dotychczas mocy. I chociażby z tego powodu warto sobie odświeżyć (albo zapoznać się od zera) z tym klasykiem klasyków ze stajni Blizzarda.
Jeżeli natomiast komuś nie w smak brnięcie przez te wszystkie rozszerzenia, które ujrzały światło dzienne od czasu premiery kultowego WoWa, może zawsze sięgnąć po World of Warcraft Classic. Ta edycja to powrót do samiutkich korzeni tego tytułu, czyli odsłony, w jakiej to szalenie popularne MMO zadebiutowało te kilkanaście lat temu.
Myślicie, że nie warto cofać się aż tak daleko w przeszłość? Może jednak nie jest to zły pomysł, żeby zobaczyć w pierwotnym kształcie to bezprecedensowe MMORPG, które na zawsze odmieniło nasz sposób myślenia o rozgrywce sieciowej. A do tego chodzi przecież o magiczne i ogromne uniwersum Warcrafta, które wcześniej mogliśmy podziwiać tylko w wersji RTS-owej.
Wprawdzie World of Warcraft nie jest tytułem darmowym, ale pojedyncze wykupienie przepustki może starczyć na długo, bo kolejne raty abonamentu da się opłacać za walutę zdobywaną wewnątrz gry. Krótko mówiąc, jeśli się wciągniecie w ten niesamowity świat, to podczas swoich przygód zarobicie na dalszą zabawę, a jeśli nie… Dobre sobie! Chyba nie ma takiej osoby, która nie pokochałaby World of Warcraft.
Final Fantasy XIV
Final Fantasy – tej serii nie trzeba chyba przedstawiać nikomu. Goszcząca od wielu, wielu lat na rynku gier seria dalekowschodnich erpegów uzyskała już status ikony popkultury. Ale czy ktoś tak z miejsca kojarzy ten tytuł z konwencją MMO? Tymczasem „czternastka” to nieprzyzwoicie dobra okazja do świetnej sieciowej zabawy. Starczy wspomnieć, że ta część cyklu jest nieprzerwanie rozwijana już od 2015 roku, a kolejne rozszerzenia zdobywają poklask nie tylko wśród fanów, ale i recenzentów.
Co ważne, w przeciwieństwie do wielu innych produkcji MMO Final Fantasy XIV stawia na fabułę, która jest niezwykle rozbudowana i potrafi całkiem nieźle zaciekawić. Znajdziemy w niej zarówno złożone intrygi, jak i epickie historie o herosach, czy nawet drobne humorystyczne anegdoty utrzymane w specyficznym dla kraju kwitnącej wiśni tonie .
Twórcy zachęcają do wypróbowania ich dzieła za darmo, ale w tym kontekście słowo „wypróbować” nie oddaje tego, co możemy robić w Final Fantasy XIV, zanim sięgniemy do portfela i zdecydujemy się opłacać abonament. Okres testowy to kawał gry i sporo poziomów do nabicia bohaterem. Niestety, nie obejmuje dodatków, ale wiadomo… nie można mieć wszystkiego za darmo! Z drugiej strony, czy nie warto choćby „spróbować” nabić chociaż tych kilkudziesięciu „leveli”?
Elder Scrolls Online
Skyrim potęgą jest i basta… Ale tym razem nie będzie o nim! Chociaż też mowa o produkcji z tego samego uniwersum, a konkretnie o Elder Scrolls Online. Po nierównym starcie w 2014 roku gra doświadczyła całej masy szlifów, większych poprawek i rozszerzeń. Zresztą dodatków ukazała się od tamtej pory cała masa, co sprawiło, że świat Skyrimowego sieciowego bliźniaka rozrósł się do niesamowitych rozmiarów.
Wprawdzie, żeby rozkoszować się nim w pełni, trzeba wykupić abonament, ale już żeby poznać podstawową wersję tej przygody starczy dokonać jednorazowego zakupu (jasne, nie płacenie abonamentu ma swoje minusy, ale do solidnego sprawdzenia gry nie jest on konieczny). I na pewno warto, bo to tytuł, w którym zadanie goni zadanie, a otwarty świat wciąga bez reszty. No, a do tego jest to szczególna gratka dla fanów Skyrima (i w ogóle tego uniwersum), bo przedstawia wydarzenia, które miały miejsce tysiąc lat przed akcja piątej części Elder Scrolls.
Destiny 2
Można czasem odnieść wrażenie, że kiedy mówimy o MMO, to koniecznie o RPG i to w klimatach fantasy. Rzeczywiście, wiele najlepszych tytułów utrzymanych w tej konwencji to właśnie takie produkcje. Są jednak wyjątki! I do nich właśnie zalicza się Destiny 2, czyli kosmiczny loot shooter, który z RPG ma co najwyżej wspólne pojedyncze elementy, takie jak zdobywanie umiejętności czy wyposażanie postaci w coraz lepszy ekwipunek. Cała reszta to rasowa strzelanina i to nie byle jaka, bo nie dość, że zaprojektowana z ikrą, to jeszcze osadzona w wyjątkowo klimatycznych lokacjach różnych planet.
Jak większość produkcji MMO, tak i Destiny 2 rozwijało się przez lata i wciąż pojawiają się doń nowe dodatki. Warto jednak wspomnieć, że „podstawka” jest obecnie dostępna zupełnie za darmo, i to zarówno na pecety, jak i konsole. Tylko uważajcie! To diabelska produkcja, musicie o tym wiedzieć. Ani się obejrzycie, a będziecie tak jak my o piątej nad ranem przeżywali syndrom „jeszcze jednego szturmu” albo umawiali się na kolejny rajd z kumplami. Szybko zajrzycie też do portfeli, by w końcu kupić najnowszy dodatek – Destiny 2: Poza Światłem - bo przecież nie da się przejść obojętnie obok nowej mocy, nowego rajdu, nowych map, rewelacyjnie wyglądającego arsenału i całej masy dodatkowych aktywności. Zwłaszcza, gdy macie ochotę właśnie na taką zabawę, a do tego jeszcze w doborowym towarzystwie sprawdzonych w bojach znajomych . Jeśli tak, to będziecie wniebowzięci!
Inne, warte uwagi gry MMO, o których nie sposób nie wspomnieć
Ta przeklęta piątka to liczba zbyt ciasna, żeby wcisnąć w nią wszystkie godne uwagi tytuły MMO. Dlatego zdecydowaliśmy się dorzucić parę pozycji ekstra. Nie zmieściły się wprawdzie na podium, ale nie wspomnieć o nich to byłby grzech!
Star Wars: The Old Republic
No tak, tego gagatka nie mogło tu zabraknąć! A to dlatego, że Star Wars: The Old Republic, jakkolwiek trudno uznać tę produkcję za idealną, to obecnie najlepsze RPG osadzone w uniwersum Gwiezdnych Wojen i, co więcej, duchowy spadkobierca kultowego „KOTORa”, w którego da się pograć za darmo. Moc jest silna w tym MMO!
Guild Wars 2
Niby MMO jak każde inne. Niby ma już całkiem sporo latek na karku… A jednak nie jest to kolejna kalka konkurencji. Prędko można się o tym przekonać podróżując po wprost bajecznie pięknym świecie Guild Wars 2. Co więcej, to MMO bardzo przyjazne nawet dla początkujących graczy – czego najlepszym przykładem jest przejrzysty interfejs i system sterowania. Co więcej Guild Wars 2 cechuje… brak jakiegokolwiek abonamentu! Starczy kupić grę i dodatki. Co tu dużo mówić, to solidna i barwna pozycja dla fanów sieciowej zabawy!
Genshin Impact
Oto świeżynka, której przyszłość wciąż jest niepewna, ale jak dotąd rysuje się w bardzo jaskrawych barwach. I swojego sukcesu Genshin Impact wcale nie zawdzięcza Zeldo-podobnej konwencji (choć ta jest wykonana na medal), czy jakimś rewolucyjnym mechanikom. Rewolucją jest tutaj model biznesowy. Oto bowiem grę, która mogłaby na wstępie nieźle poturbować nasz portfel, otrzymujemy za darmo – i to w wersji na PC, konsole, a nawet… telefony. Nieźle, prawda?
Lord of the Rings Online
Oj, leciwy ten Władca Pierścieni, leciwy. A do tego nie zestarzał się najlepiej. Ale, jak mawia stare porzekadło, na bezrybiu i ork rybą! W obliczu kompletnej posuchy erpegów osadzonych w Tolkienowskim uniwersum, Lord of The Rings Online pozostaje wciąż świetną propozycją dla fanów tego świata. Bo czego, jak czego, ale rozmachu nie można mu odmówić!
Eve Online
Ten tytuł może przestraszyć, bo posiada próg wejścia tak wysoki jak dwie rakiety SpaceX ustawione jedna na drugiej. Tym niemniej może warto się na niego wdrapać, bo trudno o lepsze MMO osadzone w kosmosie. Tutaj możemy niemal wszystko, a wszechświat Eve Online jest tak nieskończony, jak i możliwości kariery, którą da się w nim zrobić.
Warframe
Myśleliście, że Destiny ma monopol na strzelanie w kosmosie z kumplami? Nic bardziej mylnego. Warframe depcze mu po piętach ze swoją rozbudowaną historią, zapadającymi w pamięć lokacjami, a przede wszystkim systemem zdobywania i ulepszania tytułowych warframe’ów (swego rodzaju pancerzy). I to wszystko za darmo – dacie wiarę?
Świetlana przeszłość i przyszłość gier MMO
Produkcje MMO mają to do siebie, że przeważnie starczają na lata i tak też są planowane przez ich twórców. No i bardzo dobrze! Ale, co ważniejsze, wciąż się zmieniają, dopasowują do naszych czasów i otwierają na nowe grupy odbiorców. My wybraliśmy te pozycje, które zrobiły na nas największe wrażenie, choć wiadomo, że to wszystko to kwestia gustu. Jakich więc Wy macie ulubieńców w gatunku MMO? Ciekawi jesteśmy Waszych faworytów!
Oto co jeszcze może Cię zainteresować:
- Najlepsze darmowe i płatne gry MMO - RPG, online, nawet dla dziewczyn (edycja archiwalna)
- Kupiłeś Xbox Series X? No to w te gry powinieneś zagrać!
- Zastanawiasz się czy kupić PS5? Oto gry, które mogą Cię do tego przekonać
Komentarze
13Do tego pakty między klanami, rasami, bitwy o warownie oraz regularne wojny. Mnóstwo zadań do wykonania, można pędzić życie wojownika ale również osiąść spokojnie, zająć się handlem, myślistwem, zbieraniem plonów ziemi, nauczaniem języków bądź kształceniem nowych adeptów rozmaitych zawodów.
Świat rozwijany od lat o nowe lokalizacje, do tego totalnie za darmo - płacimy wyłącznie poświęconym czasem.
Tak na serio to wiele godzin spędziłem w GW2 i na prawdę polecam ten świat, ale to przy Destiny 2 bawiłem się genialnie (pewnie dlatego, że lubiłem też strzelanki).