Zwolennicy jak najcichszej pracy komputera postawią zapewne na rozwiązania pasywne, a więc chłodzenie pozbawione części mechanicznych (wentylatora). Decydując się na jedną z takich konstrukcji należy pamiętać o kilku ważnych aspektach. Tym najistotniejszym będzie oczywiście - pomimo czasem bardzo rozbudowanych gabarytów i wymyślnych systemów przekazywania ciepła - wysoka temperatura pracy.
W przypadku mocniejszych konstrukcji, z którymi do tej pory mieliśmy do czynienia, nierzadko były to wartości przekraczające 70-80 st. C. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby taką kartę użytkować i w takich warunkach. Kłopot w tym, że oprócz GPU dogrzewamy jednocześnie pozostałe komponenty znajdujące się w komputerze. Warto także dodać, że wysoka temperatura pracy uniemożliwia jakikolwiek efektywny overclocking takiej konstrukcji.
Rozwiązanie na powyższe bolączki jest jednak stosunkowo proste. Wystarczy (domowym sposobem) doposażyć tego typu kartę w wolnoobrotowy wiatrak o średnicy przynajmniej 90 mm. Karta przestanie być pasywna (stracimy przez to jej podstawowy atut), ale też w porównaniu do konstrukcji aktywnych możemy - w zależności od potrzeb - samodzielnie dobrać stosunek temperatury względem głośności chłodzenia.
W zeszłym roku dużą popularnością cieszyły się pasywne karty zbudowane wokół wydajnych układów RV770 oraz G94 (Radeon HD 4850 i GeForce 9600 GT). Najpopularniejsze rozwiązania tego typu oferował Gigabyte - chłodzenie oparte na systemie Multi-Core Cooling.
Szukając stosunkowo wydajnego i jednocześnie nowoczesnego rozwiązania, oprócz dwóch powyższych konstrukcji (w tym wypadku często pozostanie nam już rynek wtórny), do wyboru mamy nowoczesnego Radeona HD 5750, w wersji zaproponowanej przez Powercolor.
Powercolor Radeon HD 5750 1 GB – jedna z mocniejszych kart na rynku wyposażona w pasywne chłodzenie układu. System miedzianych ciepłowodów zapewnia efektywną wymianę ciepła i „oddawanie” temperatury z chipa do chłodnicy.
Kolejnym ciekawym rozwiązaniem może być jedna z kart serii SilentCell Gigabyte'a. Warto jednak pamiętać, że nawet pasywne karty o średniej wydajności wymagają większej dbałości o odprowadzanie ciepła. W dużej ilości przypadków trzeba będzie zatem zaopatrzyć się w wolnoobrotowy wentylator.
Gigabyte GeForce 9600 GT 512 MB – Pasywny moduł chłodzenia Silent Cell, wraz z wysoką jakością komponentów (UDV) i kompletem wyjść sygnałowych (także HDMI), dostaniemy już w karcie za ok. 370 zł.
Gigabyte GeForce 9800 GT 1 GB – bliźniacza konstrukcja SilentCell oparta na mocniejszym układzie G92b (GeForce 9800 GT) oraz większej ilości pamięci. W tym modelu zarówno laminat jak i chłodnica mają znacznie większe rozmiary. Karta jest też droższa od modelu 9600GT o około 150 zł.
Nieco mniej nagrzewającymi się kartami będą pasywnie chłodzone serie budżetowe. Tu wybór mamy dosyć szeroki. Niemal każdy liczący się producent oferuje przecież tak chłodzonego budżetowca. Wśród nich nie najgorsze osiągi prezentują karty GeForce 9500 GT. Jeżeli szukasz konstrukcji, od której nie wymagasz zbyt wiele, możesz się skusić np. na Palita doposażonego w duży, prosty i jak na zastosowane GPU całkiem wydajny radiator.
Palit Radeon 9500 GT 1 GB – dowód na to, że proste i na pierwszy rzut oka banalne rozwiązania mogą być całkiem efektywne. Tania "pasywka" dla mało wymagających użytkowników.