Autorzy | Crytek |
Debiut w roku | 2011 |
Najpopularniejsze gry | Crysis 2 |
W użyciu | tak |
Wersja DirectX | 9c, 10, 11 |
Wersja OpenGL | - |
Obsługa multi GPU | tak |
Obsługa wielu rdzeni | tak |
Maks. ilość obsł. rdzeni | ? |
Crysis 2, a z nim Cry Engine 3, zadebiutuje na sklepowych półkach dokładnie 24 września tego roku. Co ciekawe, także konsole otrzymają (w końcu) Crysis 2. Wersja pecetowa obsługiwać ma DirectX 9, 10 i 11. Zastanawia szerokie spektrum obsługiwanych API, zwłaszcza z technologicznego punktu widzenia, patrząc pod kątem różnic pomiędzy poszczególnymi wersjami. Jedno jest pewne: emocji i adrenaliny nie zabraknie.
Cry Engine 3 został napakowany najnowszymi efektami graficznymi, których opisanie po kolei jeden po drugim zajęłoby pewnie ze cztery kolejne strony, więc wspomnę tylko słowem o tych najistotniejszych, jak global illumination i deffered shading (debiut w silniku CryTek). Pozostałe pojawiły się już w Cry Engine 2, a w trójce zostały leciutko usprawnionie lub pozostawione bez zmian. Posiadacze wydajnych blaszaków już mogą zacierać ręce w oczekiwaniu na Crysis 2. A właściciele konsol? No właśnie, jak to się stało, że tak wymagająca gra jak Crysis 2 trafi na te platformy?
Odpowiedź jest prosta: zmiany, zmiany, zmiany! Tutaj coś przytniemy, tu odejmiemy... Czego zatem można oczekiwać po drugim kryzysie na konsolach? Największy problem jaki trapi konsole, to bardzo mała ilość pamięci - jedynie 512 MB. O ile wydajność geometryczna w obu konsolach jest do przyjęcia, o tyle pamięć leży i błaga o dobicie. Z tego co można zobaczyć na oficjalnych zwiastunach, właśnie na ten aspekt projektanci z Frankfurtu położyli największy nacisk.
Ogólna jakość tekstur jest dużo niższa niż na PC, porównywalna z poziomem medium na kompie. Poziom szczegółowości obiektów (LOD) również nie jest wysoki. Aby jeszcze bardziej zminimalizować zużycie pamięci, obiekty znajdujące się w dużo dalszej perspektywie zastępowane są sprajtami. Na filmie przedstawiającym wyspę z pierwszego Crysis zauważamy, że po przeciwnej stronie nie ma drzew, krzewów, ani innej roślinności. Post processing i woda są mieszanką niskiej i wysokiej jakości efektów tak, aby uzyskać możliwie najwyższą jakość obrazu przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniej płynności. Cienie nie imponują rozdzielczością ani szybkością odświeżania, choć na późniejszym filmie widać poprawę w stosunku do pierwszego zwiastuna. Crytek pracuje nad optymalnym wykorzystaniem potencjału obu konsol, więc możemy być spokojni o jakość wersji konsolowych.
Ciekawostka: CryTek jest żywo zaintersowany licencjonowaniem konsolowych (w szczególności) wersji silnika firmom trzecim. Jeśli Crysis 2 odniesie sukces, sprzedaż technologii może przynieść firmie miliony dolarów.