Autorzy | Valve |
Debiut w roku | 1998 |
Najpopularniejsze gry | Half-Life plus dodatki |
W użyciu | nie |
Wersja DirectX | 6 |
Wersja OpenGL | 1.02 |
Obsługa multi GPU | nie |
Obsługa wielu rdzeni | nie |
Maks. ilość obsł. rdzeni | - |
Jeden z wiekowych silników na liście, GoldSrc lub - jak kto woli - Gold Source to ukryty pod inną nazwą i drastycznie przemodelowany QuakeWorld Engine, pochodzący z sieciowej wersji Quake'a. Komercyjny debiut GoldSrc to, jak chyba wszyscy wiedzą, legendarny Half-Life. Po nim ukazały się kolejno: Team Fortress Classic, HL: Opposing Force i w końcu Counter Strike w roku 2000. Na tym lista się nie kończy, gdyż znajduje się na niej trzynaście pozycji. Po raz ostatni po engine sięgnięto zaledwie dwa (!) lata temu, za sprawą Counter Strike Online, wersję skierowaną na rynek azjatycki, korzystającą z mikropłatności
Po zakupie licencji od id, Valve zabrało się za modyfikowanie tworu Carmacka. Według programistów przepisano 70% kodu. Panowie oddali w nasze ręce produkt obsługujący DirectX/OpenGL z zaimplementowaną obsługą animacji szkieletowych. Z drugiej strony Valve nie ustrzeżegło się poważnej wpadki. Chodzi mianowicie o doczytywanie poziomów. Nagle, znikąd i znienacka po przekroczeniu niewidzialnej linii obraz zastygał w bezruchu na dobrych kilka sekund. Było to niczym nieoczekiwany plaskacz w policzek od urodziwej, uśmiechniętej blondynki. Dla mnie to najgorsza wada H-L, bardzo skutecznie psująca doskonały klimat tej gry. O dziwo tej "usterki" nie usunięto również w drugiej części sagi.
Paczka o wszystko mówiącej nazwie High Definition Pack, dołączona do drugiego dodatku do Half-Life, o tytule Blue Shift, wprowadziła powiew świeżości do skostniałego już delikatnie silnika. Modele postaci składały się z dwa razy większej ilości polygonów niż w podstawce i pierwszym dodatku. Co bardziej istotne, zmieniała także wygląd oryginalnego HL i pierwszego dodatku. Zawarte w nich tekstury zostały zastąpione zamiennikami o wyższej rozdzielczości.
Rodowód High Definition Pack wywodzi się z portu H-L dla konsoli Dreamcast. Pomimo ukończenia prac, wersja ta nigdy oficjalnie nie została opublikowana, choć projekt był niemal w fazie gold. Stało się tak przez decyzję Segi o porzuceniu wsparcia dla Dreamcasta, jednak działający obraz płyty wyciekł do sieci, ku uciesze rzeszy fanów "makarona".
Ciekawostka: Na początku pracy nad H-L Valve miało problem ze znalezieniem wydawcy, ponieważ projekt wydawał się zbyt ambitny, aby odnieść komercyjny sukces!