Czy karty RADEON HD okazały się godnym rywalem dla budżetowej serii 8-mek nvidii?
Wydaje się, że tak. Musimy sobie jednak uzmysłowić pewne ograniczenia, które wypływają z architektury zastosowanej w nowym rozwiązaniu ATI/AMD (vide starsze gry), ale jednocześnie dostrzec bardzo dużą elastyczność rozwiązań, które zbyt często są ignorowane przez sporą liczbę producentów oprogramowania - np. gry z logiem "NVIDIA - Meant to be Played".
Co by nie mówić, nowoczesne procesory strumieni, pełna zgodność z DX10, stosunkowo wydajna jednostka RBE, pierścieniowy kontroler pamięci, dają nam produkt nowoczesny, a przy tym stosunkowo tani. ATI/AMD walczy na rynku ceną gotowego produktu, oraz nienaganną wydajnością, pod warunkiem, że nie będziemy zbyt często używać trybów wygładzania krawędzi (Anty-Aliasing). Jeśli dołożymy do tego wbudowaną jednostkę UVD, czyli sprzętową obsługę nowych standardów zapisu wideo wysokiej rozdzielczości; wyjście HDMI z dźwiękiem 5.1, to mamy pełen obraz bardzo wszechstronnego produktu.
Karty RADEON HD ze średniego segmentu z pewnością nie są demonami wydajności (tu poczekajmy jeszcze na bardziej dopracowane sterowniki od ATI, które powinny nieco podnieść tę wydajność), ale w swojej klasie cenowej potrafią być równie bezkonkurencyjne, co i pozostawić po sobie pewien niedosyt. Wszystko w zależności od pokładanych oczekiwań. Jeżeli szukamy solidnego, nowoczesnego produktu o przyzwoitej wydajności, oraz rewelacyjnej jakości obrazu 2D, produkty te można polecić.
W grach nie możemy niestety ogłosić remisu, bowiem karty nvidii wychodzą obronną ręką w większości obecnych tytułów. Testowany DX10 niezbyt wiele nam mówi odnośnie przyszłej wydajności tych kart w tym środowisku. Dodatkowo, realnym konkurentem dla kart opartych o układy GF8600GT jest dopiero HD2600XT z pamięciami GDDR4, którego notabene obecnie nie testowaliśmy.
Dla kogo RADEON?
Gracze, których interesuje tylko wysoki FPS w grach powinny raczej spojrzeć w stronę nvidii. Osoby, dla których nie ważna jest różnica 3~5 klatek/s powinny spokojnie zawierzyć nowemu produktowi ATI, szczególnie jeśli spojrzymy na dosyć niskie ceny tych kart. Dodatkowo w momencie oddawania artykułu, pojawiły się kolejne sterowniki poprawiające wydajność w kilku grach 3D o kilka - kilkanaście procent. Wierzymy, że ATI będzie także w stanie podnieść nieco wydajność trybu AA. Dlatego właśnie, nowy produkt jest propozycją ciekawą i szczególnie wartą zastanowienia.
Wielu użytkowników zwraca uwagę przede wszystkim na jakość obrazu 2D oferowanego przez karty graficzne. Tu nikt na pewno się nie zawiedzie. Nawet dosyć przeciętnie wykonane karty Palita dysponują względnie "czyściejszym" obrazem na wyjściu analogowym od produktów tego samego producenta, ale opartych o układy nvidii.
RADEON HD2600 ma szansę znaleźć swoje miejsce na rynku, pod warunkiem, że zaufają mu nie tylko gracze, ale również samo ATI/AMD dopracuje lepiej swoje sterowniki. W tym przypadku jest to sprawa kluczowa. Daleko nie trzeba szukać, wystarczy spojrzeć na nowe drivery do kart nvidii serii 16x.xx. Wydajność kart opartych o "programowalne" procesory strumieni wzrosła, i to czasem nawet znacznie.
Wracając do uczestników naszego testu, postanowiliśmy przyznać karcie Gigabyte'a znaczek "super produktu", a ASUSa uhonorować znaczkiem "dobry zakup", dlaczego?
"Pasywny" Gigabyte HD2600XT oferuje bardzo wiele jak za oferowaną cenę, czyli poniżej 400zł. Świetnie wpasował się w rynek pomiędzy droższym GeForce'em 8600GT, a słabszym i nieco tańszym 8500GE od Galaxy. Dobra wydajność bezgłośnego chłodzenia, podkręcalne moduły pamięci, bardzo przyzwoita wydajność, UVD, oraz jakość wykonania i jakość obrazu to cechy obok których nie można przejść obojętnie.
Druga karta, która nas zainteresowała to ASUS EAH2600PRO. Zdecydowanie "najczyściejszy" obraz na wyjściu analogowym ze wszystkich testowanych kart . Po za tym rdzeń podatny na overclocking. Pamięci choć DDR2, mają nienaganną przepustowość, która temu produktowi w większości zastosowań w zupełności wystarcza. Po prostu dobry produkt w dobrej cenie.
Niestety, karty HD2400 nie nadają się za bardzo do grania. Są to produkty zbyt silnie "okrojone" w stosunku do układu R600. Co prawda przyjdzie nam zapłacić niewiele, około 200-250zł, jednak będzie to inwestycja prawie wyłącznie w cechy multimedialne. Oczywiście starsze gry powinny działać z przyzwoitym frameratem, ale nie na najwyższych detalach. Karty jednak na pewno znajdą swoich nabywców, bowiem światowy rynek jest dosyć "szeroki", a jako część platformy biurowej, z możliwością bezproblemowego przeglądania multimediów sprawdzą się znakomicie. Nam jednak to nie wystarcza i na chwilę obecną zarekomendować możemy jedynie produkty oparte o układy RV630.
Gigabyte HD2600 XT "Silent-PIPE II" | |||
zalety: | |||
|
ASUS EAH HD2600 Pro | |||
zalety: | |||
|
Komentarze
0Nie dodano jeszcze komentarzy. Bądź pierwszy!